Kolejnym krokiem po wyjściu Grecji z unijnego programu pomocowego jest wyprzedaż państwowego majątku. Pod młotek poszedł już operator sieci gazowej, drugi największy port w kraju i grecki telekom. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej.

Kiedy ekonomiści Komisji Europejskiej powiedzieli dziennikarzom w 2011 roku, że oczekują od Grecji pozyskania nawet 50 miliardów euro ze sprzedaży majątku państwowego do 2015 roku, protestowano tak silnie, że inspektorzy nie zorganizowali już więcej w tym kraju żadnej konferencji prasowej.

Dziś, kiedy Grecja wyszła z trzeciego i ostatniego bailoutu, sprzedaż majątku nie jest już tematem tabu. Kraj obiecuje, że zrealizuje wszystkie proponowane projekty prywatyzacyjne.

Lewicowy rząd partii Syriza, znany z tego, że wcześniej bardzo się ociągał z oddawaniem państwowej kontroli nad majątkiem, teraz jest zainteresowany „przyspieszeniem dążeń do prywatyzacji” – stwierdził 10 sierpnia Grigorij Stergioulis, prezes greckiej agencji promocji handlu i inwestycji Enterprise Greece.

Chociaż chęć do prowadzenia procesu sprzedaży majątku jest obiecująca, wcześniejsze działania rządu mogą dać inwestorom powody do sceptycyzmu. Grecja nigdy nawet nie zbliżyła się do celu 50 miliardów euro zysków z prywatyzacji. Wartość sprzedaży z lat 2011-2017 wyniosła zaledwie 4,7 miliarda euro w gotówce i dodatkowymi 7,8 mld euro w ofertach wiążących – wynika z danych Ministerstwa Finansów.

Reklama

Co gorsza, niektóre z niezrealizowanych jeszcze projektów są uznawane jako „najbardziej skomplikowane”. Mimo to, przyjmując obniżone oczekiwania, Grecja może się w pewnym stopniu pochwalić sukcesami w tegorocznej sprzedaży majątku. Rząd zbierze prawdopodobnie w 2018 roku 2,7 miliarda euro przychodów – wszystko wskazuje na to, że niedługo uda się zakończyć kilka większych projektów.

Co zostało już sprzedane? 20 lipca została wydana zgoda na sprzedaż 66 proc. narodowego operatora sieci gazowej Desfa trzem spółkom z Włoch, Hiszpanii i Belgii. 23 marca 67 proc. udziałów w drugim największym porcie kraju, spółce Thessaloniki Port Authority, sprzedano konsorcjum Deutsche Invest Equity Partners GmbH, Belterra Investment Ltd i Terminal Link SAS. Deutsche Telekom w maju kupił 5 proc. udziałów w największej greckiej firmie telekomunikacyjnej Hellenic Telekom.

Na prywatyzację czeka też w najbliższym czasie największa grecka rafineria Hellenic Petroleum (50,1 proc. udziału w spółce mogą kupić Glencore Energy UK Ltd i Vitol Holding BV), dostawca gazu ziemnego Depa SA (65 proc. udziałów) oraz część elektrowni Public Power Corp SA. Joint venture pod przewodnictwem Lamda Development SA kupiło w 2014 roku Hellinikon, teren byłego lotniska w Atenach, z zamiarem przekształcenia go w luksusowy ośrodek wypoczynkowy.

>>> Polecamy: Drenaż mózgów i ubóstwo. Grecja z niepewnością patrzy w przyszłość