Czysta ropa dopłynie na Węgry rurociągiem Przyjaźń w środę wieczorem – poinformowała węgierska agencja MTI, powołując się na przedstawiciela koncernu Transnieft Igora Diomina.

Diomin powiedział w Moskwie, że Transnieft odpompował rewersem 163 tys. ton zanieczyszczonej ropy z Białorusi i rozpoczęło się pompowanie rurociągiem Przyjaźń na Węgry czystego surowca.

"Rozpoczęto pompowanie w Fenyeslitke (na północnym wschodzie Węgier) o godz. 00.10 (czasu lokalnego). Szacowany czas dopłynięcia czystej ropy to godz. 18" – oznajmił Diomin.

Agencja RIA-Nowosti poinformowała, że Diomin nie zgodził się z opinią wicepremiera Rosji Antona Siłuanowa, że winę za zanieczyszczenie ropy ponosi Transnieft.

Siłuanow wcześniej w środę powiedział, że Rosja nie powinna płacić z budżetu za błędy Transnieftu. Według RIA-Nowosti Transnieft uważa, że jest to "uproszczona ocena".

Reklama

19 kwietnia poinformowano, że rurociągiem Przyjaźń płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa; w surowcu wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych. Polski PERN 24 kwietnia wstrzymał odbiór z białoruskiego systemu przesyłowego, a dzień później analogiczną decyzję podjęła ukraińska Ukrtransnafta. W efekcie Rosjanie wstrzymali przesyłanie ropy płynącej Przyjaźnią do Europy Wschodniej i Niemiec.

>>> Czytaj też: Prezes PKN Orlen: Spotkanie nt. rurociągu 'Przyjaźń' 3 VI może być przełomowe