W swoim wystąpieniu przed zasiadającymi w Komitecie Regionów samorządowcami z UE-28 Holender niewiele miejsca poświęcił konkretom dotyczącym finansowania transformacji energetycznej UE. Skupił się natomiast na zobrazowaniu zagrożenia i rozmiarów inwestycji, które trzeba będzie ponieść, aby UE stała się neutralna dla klimatu.

"Huty zamiast węgla i innych paliw kopalnych będą musiały wykorzystywać wodór, proszę sobie tylko wyobrazić, jaki poziom inwestycji będzie tutaj konieczny (…). Trzeba będzie zastanowić się, jak uwolnić potencjał inwestycyjny inwestorów publicznych i prywatnych" – mówił Timmermans.

Wiceszef KE kilkukrotnie podkreślał, że mamy do czynienia z kryzysem klimatycznym. Porównał obecną sytuację do odkrycia przez astronomów komety, która zmierza w kierunku Ziemi i uderzy w nią za 30 lat, jeśli nie podejmiemy działań. Zapytał, czy wówczas pojawiłyby się głosy, że trzeba coś zrobić, ale nie powinno być to zbyt uciążliwe i nie powinno wpływać za bardzo na biznes.

"Znajdujemy się w sytuacji kryzysowej, to, co jest konieczne do zrobienia, to nie jest coś, co jest przyjemne, więc proszę nie mówić, że te zmiany nie mogą przeszkadzać przedsiębiorstwom. Wszystko i wszyscy będą musieli się dostosować, zresztą większość firm rozumie tę awaryjną sytuację (…). Mamy do czynienia z fundamentalną zmianą paradygmatu, im szybciej to zrozumiemy, tym szybciej dojdziemy tam, gdzie powinniśmy" – oznajmił Timmermans.

Reklama

Dodał, że jest realistą, ale jednocześnie optymistą - uważa, że Europa może stać się nowym przywódcą światowej gospodarki, tworząc gospodarkę o obiegu zamkniętym, budując ogólnoeuropejskie sieci energetyczne, w tym samym czasie rezygnując z węgla.

KE chciałaby, żeby jeszcze w grudniu wszystkie państwa członkowskie UE zobowiązały się do celu neutralności klimatycznej, aby Europa do 2050 r. stała się "pierwszym neutralnym klimatycznie kontynentem". Na razie na złożenie tak daleko idącej deklaracji nie zdecydowała się Polska, która musiałaby ponieść najwyższe koszty transformacji.

W środę przewodnicząca KE Ursula von der Leyen przekazała, że celem Komisji Europejskiej wraz z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym będzie zmobilizowanie w latach 2020-2027 na ten cel funduszy rzędu 100 mld euro.

Timmermans odniósł się natomiast do proponowanego instrumentu, który miałby pomóc regionom odchodzącym od paliw kopalnych - Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji, mówiąc, że choć jest on bardzo ważny, jest tylko jednym z elementów szerszego mechanizmu. Zdaniem wiceszefa KE Unia musi przeorientować wszystkie polityki, by pomóc zarówno regionom i miastom, jak i państwom członkowskim.

"Jeśli chodzi o Zielony Ład – zawsze słyszę pytanie: ale czy możemy sobie na to pozwolić, gdyż potrzebujemy inwestycji na poziomie setek miliardów euro rocznie, a następnie pada pytanie, skąd pozyskamy środki. Mnie to aż tak nie niepokoi, ale (…) chciałbym, żeby ludzie zrozumieli, że koszty braku działania będą ogromne" – podkreślił Timmermans.

Neutralność dla klimatu, którą UE miałaby osiągnąć w 2050 r., wiąże się z koniecznością ograniczania emisji CO2 pochodzącego ze spalania paliw kopalnych. Będzie to szczególnie trudne dla krajów takich jak Polska, których gospodarka opiera się na węglu.

>>> Polecamy: Bałtyk to jedno z najlepszych na świecie miejsc do budowy farm wiatrowych. To ogromna szansa dla Polski