"To żadna tajemnica, że osobiście wolałbym, aby Zjednoczone Królestwo pozostało w Unii Europejskiej. Ale Brytyjczycy zdecydowali i musimy zaakceptować ten wybór. Wraz ze zwycięstwem Johnsona brexit stał się nieunikniony" - napisał na Twitterze polityk rządzącej w Niemczech CDU.

Podkreślił też, że w obecnej sytuacji najważniejszym celem będzie utrzymanie jak najbliższych relacji z Wielką Brytanią.

Z ogłoszonych w piątek częściowych oficjalnych rezultatów czwartkowych wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii wynika, że Partia Konserwatywna będzie mieć bezwzględną większość w nowej Izbie Gmin. Wprawdzie nie we wszystkich 650 okręgach liczenie głosów zakończyło się, ale torysi przekroczyli już próg 326 mandatów, oznaczający, że będą mogli samodzielnie rządzić.

Obecne prognozy mówią, że Partia Konserwatywna będzie mieć 363 posłów, co oznacza wzrost o 45 w porównaniu z wynikiem z poprzednich wyborów z czerwca 2017 roku. Opozycyjna Partia Pracy będzie miała 203 mandaty.

Reklama

Z Berlina Artur Ciechanowicz (PAP)