W Unii Europejskiej są państwa, w których minimalny poziom miesięcznego wynagrodzenia nie jest ustalony. Jednym z sześciu takich państw są Włochy. Rząd w Rzymie zobowiązał się do wprowadzenia odpowiednich regulacji dotyczących najniższego miesięcznego wynagrodzenia, ale jak dotąd dwie główne partie koalicji nie poczyniły dużych postępów w tym kierunku. Zbliżający się przegląd priorytetów administracji będzie okazją do oceny planu pod kątem realiów włoskiego budżetu.

Poza Włochami do grupy państw bez płacy minimalnej należą jeszcze bogate państwa skandynawskie - Szwecja, Finlandia i Dania, a także Austria i Cypr.

Tymczasem polski rząd kładzie silny nacisk na wzrost płacy minimalnej. Obecnie w Polsce najniższa miesięczne wynagrodzenie jest na poziomie 2,6 tys. zł (czyli nieco poniżej 611 euro). Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi - jesienią 2019 roku – jednym z gorących tematów był właśnie poziom płacy minimalnej. Najważniejsi politycy PiS zapowiadali wtedy, że do końca 2020 roku najniższe wynagrodzenie wzrośnie do 3 tys. zł brutto. Natomiast w dłuższej perspektywie, czyli do końca 2023 roku, płaca minimalna miałaby zwiększyć się do 4 tys. zł brutto.

>>> Czytaj też: Mapa płacy minimalnej w UE. Polska powoli nadrabia zaległości [DANE EUROSTATU]

Reklama