KE rekomendowała państwom członkowskim rozpoczęcie rozmów z tymi dwoma krajami już ponad rok temu, w kwietniu 2018 roku.

"Po raz drugi Komisja Europejska zaleca otwarcie negocjacji z Albanią i Macedonią Północną. Opieramy się na solidnej ocenie. Oba kraje wykonały swoją część pracy" - powiedziała na konferencji prasowej Mogherini, nawiązując do prowadzonych w nich reform. Dodała, że poparcie w obu krajach dla członkostwa w UE jest bardzo duże.

"Teraz nadszedł czas, żeby Unia Europejska wykonała tę część pracy, która do niej należy" - podkreśliła.

Mogherini wskazała, że Albania przeprowadziła bardzo głębokie reformy w systemie sprawiedliwości. Również na kwestię sądownictwa w tym kraju zwrócił uwagę unijny komisarz ds. rozszerzenia Johannes Hahn. Jak mówił na konferencji prasowej, reforma ta okazała się niezbędna, by lepiej walczyć z korupcją, przestępczością zorganizowaną i odbudować zaufanie w sądownictwo.

Reklama

W przypadku Macedonii Północnej - jak wskazał Hahn - to nie tylko reformy, ale też historyczne porozumienie z Grecją, które położyło kres długoletniemu sporowi Skopje z Atenami wokół nazwy państwa, pozwala dojść do wniosku, że kraj ten może wejść na drogę do członkostwa w UE.

"Macedonia Północna stała się przykładem pojednania i dobrych stosunków dobrosąsiedzkich dla całego regionu" - przekonywał unijny komisarz. Dodał, że w efekcie porozumienia z Grecją Macedonia Północna jest jedynym krajem w regionie, który nie jest w dwustronnym konflikcie z innym państwem tego obszaru. Kraj ten wzmocnił też niezależność sądownictwa - zauważył.

Hahn zastrzegł, że rozpoczęcie negocjacji nie oznacza, że ten proces zakończy się szybko. "To długi proces, mówimy o kilku latach. Na przykład w przypadku Chorwacji, najmłodszego członka UE, zajął osiem lat. Jest nierealistycznym sądzić, że jakikolwiek nowy proces akcesji będzie krótszy" - wskazał.

Hahn powiedział, że teraz w gestii państw członkowskich jest podjęcie decyzji w sprawie rozpoczęcia negocjacji. "Trudno przewidywać, kiedy to się stanie" - zaznaczył komisarz. "Piłka jest po stronie państw członkowskich" - dodała Mogherini.

W połowie lutego była jugosłowiańska republika oficjalnie zmieniła nazwę z Macedonii na Macedonię Północną, co umożliwiło zakończenie trwającego od czasu ogłoszenia przez nią niepodległości w 1991 r. sporu z Grecją. Według Grecji używanie przez jej północnego sąsiada nazwy Macedonia było zawłaszczaniem historycznego i kulturowego dziedzictwa starożytnych Macedończyków i mogło być w przyszłości podstawą ewentualnych roszczeń terytorialnych do greckiej prowincji o tej samej nazwie.

W związku z przyjęciem nowej nazwy Grecja wycofała swój sprzeciw wobec członkostwa Macedonii Północnej w NATO oraz - w dalszej perspektywie - w Unii Europejskiej.

Albania od 2009 r. jest członkiem NATO, a od 2014 r. ma status kandydata do UE.

>>> Czytaj też: Roubini: Bez zjednoczonej Europy nawet Niemcy byłyby geopolitycznym karłem [WYWIAD]