Wydawany w Lizbonie tygodnik "Expresso" pisze, że dla państw najmocniej dotkniętych koronakryzysem, takich jak Hiszpania, Włochy i Portugalia, kluczowe jest obecnie szybkie wypłacenie środków przyznanych w ramach przyjętej we wtorek w Brukseli umowy.

Gazeta chwali determinację premiera Portugalii Antonia Costy, który w celu szybkiego zatwierdzenia funduszu odbudowy odbył kilka podróży zagranicznych, by wypracować porozumienie jeszcze w lipcu. "Expresso" zauważa, że socjalistyczny premier odwiedził nawet Budapeszt, by rozmawiać o porozumieniu nawet z tak ideowo od siebie odległym politykiem jak Viktor Orban.

Tygodnik zastrzega jednak, że pomimo “porannego sukcesu” w negocjacjach unijny plan odbudowy gospodarczej po wywołanym pandemią kryzysie musi jeszcze zostać zaakceptowany przez Parlament Europejski.

Reklama

Zarówno "Expresso", jak i telewizja RTP zaznaczają, że intencją Costy w Brukseli było uniknięcie powiązania przestrzegania praworządności z wypłatą środków z unijnego budżetu, ponieważ kolejny konflikt ze sprzeciwiającymi się temu rozwiązaniu krajami Europy Środkowej opóźniłby wypracowanie porozumienia.

Komentarze w RTP zauważają, że o ile kwestia przestrzegania praworządności była największym zagrożeniem dla delegacji węgierskiej, to dla władz polskich niekorzystne byłoby powiązanie przyznawanych przez Unię funduszy z reformami ekologicznymi, szczególnie z redukcją użycia węgla.

Portugalskie media podkreślają również, że wygrana prezydenta Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich wzmocniła polską delegację w Brukseli, ponieważ gwarantuje stabilność polityczną w kraju przez co najmniej trzy najbliższe lata, kluczowe dla ożywienia gospodarczego w Europie.