Według Matovicza przyjęcie inicjatywy niższego finansowania ze źródeł własnych oznacza oszczędności w budżecie kraju w wysokości ponad 1,9 mld euro. Matovicz na lotnisku w Bratysławie powiedział dziennikarzom, że nie można tych środków przeznaczyć na drobne inwestycje. „To muszą być gigantyczne narodowe projekty” - stwierdził. Jako przykład wymienił zakończenie budowy kanalizacji kraju lub wybudowanie 10 nowoczesnych szpitali.

Prezydent Słowacji Zuzana Czaputova, komentując wyniki szczytu w internecie, stwierdziła że celem nie może być tylko wydawanie pieniędzy, ale ich dobre inwestowanie w rozwój kraju. „Aby móc sensownie wykorzystać tę pomoc, musimy zebrać najlepsze głowy i przygotować bardzo dobry plan”- napisała Czaputova.

Portal Aktuality.sk uznał, że zwycięzcami szczytu UE są tzw. kraje oszczędne, ale porozumienie jest dobrym punktem wyjścia do naprawy gospodarki Unii po kryzysie koronawirusowym.

Reklama

„W przeszłości politycy państw południowych wykorzystywali fundusze unijne do wdrażania populistycznych działań, które bardziej pomogły ich własnym interesom politycznym niż gospodarce. Dlatego właściwe jest sprawdzenie efektywności wykorzystania pieniędzy z pakietu pomocowego” – napisał komentator portalu Zola Mikesz. Zwrócił też uwagę na zasadność systemu egzekwowania praworządności, ponieważ jego zdaniem „politycy polscy i węgierscy, gdy byli krytykowani za stan państwa prawa, wykorzystywali środki unijne do krytykowania UE”.