Jak zaznaczył, należy zakładać, że znów będzie coraz więcej ciężkich przypadków chorobowych i zgonów.

Z danych RKI wynika, że do zakażeń dochodzi obecnie przede wszystkim przy kontaktach w sferze prywatnej. Dlatego Wieler ponownie zaapelował o przestrzeganie zasad prewencji, w tym o noszenie zasłaniających usta i nos maseczek w trakcie spotkań w pomieszczeniach zamkniętych. Według niego nadal jest szansa na spowolnienie transmisji koronawirusa.

W ciągu doby do czwartku rano RKI odnotował w całych Niemczech rekordową liczbę 11 287 nowych potwierdzonych laboratoryjnie przypadków nosicielstwa koronawirusa, zmarło też kolejne 30 osób z Covid-19. Łączna liczba zakażonych od początku pandemii wzrosła do 392 049, a ofiar śmiertelnych do 9905.

"Większość ludzi zakaża się w środowisku prywatnym" - podkreślił Wieler dodając, że infekcje, do jakich dochodzi w szkołach, w środkach komunikacji, w zakładach pracy czy w hotelach odgrywają obecnie mniej istotną rolę. Ostrzegł zarazem, że dalszy wzrost liczby nowych przypadków mógłby oznaczać pojawienie się ich w kolejnych szkołach i domach opieki.

Reklama

Wyższy wiosną niż obecnie wskaźnik zgonów uzasadnił Wieler zaskoczeniem, jakie stanowiło w pewnym stopniu dla Niemiec wystąpienie pandemii. Dlatego nie zdołano od razu przedsięwziąć odpowiednich środków ostrożności w szpitalach i domach spokojnej starości, a ochrona grup ryzyka, jak osoby w podeszłym wieku oraz chorzy, okazała się niewystarczająca. Ponadto jesienne infekcje dotyczą w znacznej mierze ludzi młodych.