Reprezentant podwykonawców Apple'a zaprzeczył, jakoby negocjowali oni ugodę z firmą Qualcomm. Postępowanie sądowe ws. rzekomo nielegalnie pobieranych przez tę spółkę opłat licencyjnych ma się rozpocząć w kwietniu 2019 r. - podała w poniedziałek agencja Reutera.

Qualcomm w 2017 r. pozwał grupę podwykonawców Apple'a, ponieważ mieli oni zaprzestać płacenia licencji patentowych na czipy wchodzące w skład produktów koncernu z Cupertino. Wykonawcy w odpowiedzi zarzucili Qualcommowi nadużywanie pozycji do naliczania opłaty za komponenty i późniejszego wymuszania udziału w zyskach ze sprzedaży telefonów w ramach opłaty licencyjnej za patent.

Agencja przypomniała, że podwykonawcy Apple domagają się od Qualcommu co najmniej 9 mld dol. rekompensaty za nielegalnie ich zdaniem pobierane opłaty licencyjne. Do grupy pokrzywdzonych przedsiębiorstw należą: Foxconn (właściwie Hon Hai Precision Industry), Pegatron, Wistron oraz Compal Electronics.

"Jakkolwiek Qualcomm wskazywał, że toczyły się rozmowy licencyjne z podwykonawcami, firma w dalszym ciągu stawia nieuzasadnione żądania, które zapoczątkowały całą sytuację" - zaznaczył reprezentujący podwykonawców Apple'a prawnik Ted Boutrous. Adwokat wskazał też, że utrudnia to podjęcie negocjacji w sprawie nowego rozwiązania.

Sprawa jest elementem szerszej dysputy prawnej, która toczy się obecnie między koncernem z Cupertino i producentem podzespołów z siedzibą w San Diego. Qualcomm stara się w Chinach o sądowy zakaz sprzedaży tegorocznych modeli iPhone XS i XR po tym, jak 10 grudnia miejscowy sąd wydał wstępny nakaz wstrzymania sprzedaży starszych smartfonów Apple'a. Firma zarządzana przez Tima Cooka zapowiedziała odwołanie, a także aktualizację oprogramowania smartfonów, którym zarzucane jest naruszenie patentów Qualcommu. Ponadto do 19 lutego 2019 r. amerykańska komisja handlu międzynarodowego (ITC) ma ponownie rozpatrzyć odrzucone wcześniej roszczenia producenta czipów, który domaga się zakazu importu niektórych modeli iPhone'ów do USA.

Reklama

Agencja przypomniała, że w lipcu 2018 r. dyrektor generalny Qualcommu Steve Mollenkopf poinformował inwestorów o rozmowach prowadzonych z Apple w celu rozwiązania sporu. 30 listopada podczas rozprawy w San Diego prawnik Apple'a stwierdził jednak, że tego typu rozmowy nie były prowadzone "od wielu miesięcy", a sprawa musi zostać rozstrzygnięta przed sądem.