Brytyjskie dzienniki "The Times" i "Financial Times" odnotowały w czwartek decyzję amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa o skierowaniu do Polski dodatkowo tysiąca żołnierzy USA, podkreślając, że to efekt wielomiesięcznego lobbingu ze strony rządu w Warszawie.

Centrowy "The Times" zaznaczył, że podjęta decyzja ma na celu wzmocnienie systemu obronnego Polski przed zagrożeniem ze strony Rosji.

Jak dodano, w trakcie środowego spotkania w Waszyngtonie Trump "chwalił Polskę za wywiązywanie się z ustalonego na poziomie NATO poziomu wydatków" na obronność, wytykając jednocześnie niewystarczający wkład ze strony Niemiec.

Gazeta podkreśliła jednocześnie transakcyjny charakter porozumienia, wskazując, że polska strona zdecydowała się na zakup 32 myśliwców Lockheed Martin F-35, co uczczono uroczystym przelotem takich maszyn nad Białym Domem; koszt jednego F-35 to 90 mln dolarów.

Jednocześnie ujawniono, że wśród nowych sił skierowanych do Polski będzie także eskadra bezzałogowych dronów MQ-9 Reaper.

Reklama

Dziennik "Financial Times" opisał wizytę Dudy w Waszyngtonie w wydaniu internetowym, także zwracając uwagę na "wzmocnienie współpracy wojskowej w obliczu rosnącej asertywności ze strony Rosji".

Jak zaznaczono, dodatkowi żołnierze USA zostaną przeniesieni z innego miejsca w Europie - najprawdopodobniej z Niemiec - i dołączą do 4,5 tys., którzy już służą na terenie Polski.

"FT" napisał, że "Polska nalegała na stworzenie stałej obecności wojskowej ze względu na obawy dotyczące rosyjskich wpływów w regionie", ale - jak podkreślił dziennik - Trump odmówił jasnej odpowiedzi na pytanie o to, czy ten tysiąc żołnierzy będzie w Polsce na stałe.

Gazeta odnotowała także krytykę amerykańskiego prezydenta pod adresem Niemiec, które nie spełniają ustalonego na poziomie NATO progu wydatków na obronność na poziomie 2 proc. PKB.

Jednocześnie zwrócono uwagę, że spotkanie z Dudą w Białym Domu było czwartą wizytą lidera środkowoeuropejskiego kraju w ostatnich trzech miesiącach, co - jak oceniono - "podkreśla determinację administracji Trumpa do wznowienia bliskich relacji z regionem, który nie był priorytetem za rządów prezydenta Baracka Obamy, a jest zaniepokojony coraz bardziej asertywną postawą Rosji pod wodzą Władimira Putina".

"Zwiększenie obecności żołnierzy, co jest wynikiem intensywnych negocjacji między Waszyngtonem i Warszawą w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy, wzmocni pozycję rządzącego w Polsce Prawa i Sprawiedliwości, które wielokrotnie ścierało się w ciągu ostatnich trzech lat z Brukselą i przyjęło bliższe więzi z USA za jeden ze swoich strategicznych priorytetów" - napisał "FT"

W artykule na ten temat przypomniano, w ubiegłym roku Polska podpisała także wartą 4,8 miliarda dolarów umowę na zakup systemu Patriot.

"Geograficzna pozycja Polski jako filaru wschodniej flanki NATO sprawiła, że jest ona ważnym sojusznikiem dla Stanów Zjednoczonych. Ten środkowoeuropejski kraj zdobył sobie także sympatię Waszyngtonu za swą gotowość do ponoszenia wysokich wydatków na obronność - coś, czego Trump często domaga się od amerykańskich sojuszników" - podkreślono.

>>> Czytaj też: Amerykańskie media: "Trump podniósł znaczenie Polski kosztem Niemiec"