Choć lokale wyborcze otworzyły się o 7 rano (16 czasu polskiego), Kalifornijczycy mogli głosować już od miesiąca za pośrednictwem poczty lub wrzucając głos do zabezpieczonych skrzynek. Głosujący odpowiadają na dwa pytania: czy chcą odwołać urzędującego gubernatora, Demokratę Gavina Newsoma oraz którego spośród 46 kandydatów chcą wybrać na jego następcę. Jeśli za odwołaniem opowie się ponad 50 proc. wyborców, nowym gubernatorem zostanie kandydat z największą liczbą głosów.

Referendum jest wynikiem inicjatywy głównie republikańskich organizacji, które od 2019 r. siedmiokrotnie próbowały zebrać podpisy w sprawie odwołania Newsoma. Choć oficjalne uzasadnienie petycji wskazywało na wysokie podatki i bezdomność jako powody odwołania, sukces zbierających podpisy był przede wszystkim efektem pandemii oraz skandalu, jaki wybuchł, gdy Demokrata wziął udział w imprezie urodzinowej w listopadzie 2020 r. wbrew wprowadzonym przez jego administrację zasadom pandemicznym.

Choć jeszcze miesiąc temu sondaże wskazywały na dużą szansę powodzenia przeciwników gubernatora, ostatnie badania sugerowały, że przeciwko odwołaniu może opowiedzieć się 57-60 proc. wyborców. Na zwycięstwo Newsoma wskazują też dane dotyczące tego, kto oddał głos do tej pory. Ponad 51 proc. wyborców, którzy oddali głos do poniedziałku to zarejestrowani Demokraci, zaś tylko co czwarty głos należał do wyborców zarejestrowanych jako Republikanie.

Jeśli jednak Newsom zostanie odwołany, sondaże wskazują, że jego następcą zostanie prawdopodobnie prawicowy publicysta radiowy Larry Elder, porównywany przez komentatorów do byłego prezydenta Donalda Trumpa, ze względu na styl i wyznawane poglądy - a także na wysuwane przez niego oskarżenia o fałszerstwa wyborcze jeszcze przed samym głosowaniem. W 2020 r. Trump przegrał w Kalifornii z Bidenem różnicą prawie 30 p.p.(63-34)

Reklama

W poniedziałek do związków Eldera z Trumpem odniósł się też prezydent Joe Biden, który wziął udział w wiecu poparcia dla obecnego gubernatora.

"Wszyscy wiecie, że w ubiegłym roku zmierzyłem się z prawdziwym Donaldem Trumpem. W tym roku wiodący Republikanin kandydujący na gubernatora jest najbliższym klonem Trumpa, jakiego kiedykolwiek widziałem w waszym stanie" - powiedział Biden. Prezydent ostrzegł Kalifornijczyków, że wtorkowe wybory w najludniejszym i najzamożniejszym stanie USA mogą odbić się echem nie tylko w Ameryce, ale na całym świecie.

Wcześniej Newsoma poparli inni prominentni politycy Demokratów, wiceprezydent Kamala Harris oraz byli kandydaci na prezydenta, senatorowie Bernie Sanders, Elizabeth Warren i Amy Klobuchar.

Choć Kalifornia należy do najbardziej liberalnych stanów w USA, odwołanie Newsoma nie byłoby sytuacją bez precedensu. W 2003 r. odwołany został ówczesny gubernator, Demokrata Gray Davis, dzięki czemu do władzy doszedł Arnold Schwarzenegger. Jednocześnie wtorkowe referendum jest dopiero drugim takim w historii stanu.

Gavin Newsom to były biznesmen od lat obecny w kalifornijskiej polityce. W 2003 r. w wieku 36 lat został najmłodszym burmistrzem San Francisco od ponad stulecia. Od 2010 r. pełnił rolę zastępcy gubernatora Kalifornii, zaś od 2019 r. stoi na czele stanowej administracji.