Według "WSJ" rząd ZEA poinformował stronę amerykańską, że zamierza wycofać się z umowy, ponieważ wymogi bezpieczeństwa, jakie USA określiły w celu ochrony zaawansowanej technologicznie broni przed chińskim szpiegostwem, są zbyt uciążliwe.

Dziennik podkreśla, że obecnie trudno jest stwierdzić, czy umowa zbrojeniowa o wartości 23 miliardów dolarów, podpisana w ostatnich dniach urzędowania prezydenta USA Donalda Trumpa, faktycznie nie jest realizowana, czy też groźba ze strony ZEA jest posunięciem przetargowym w przeddzień planowanej na środę wizyty delegacji wojskowej wysokiego szczebla ZEA w Pentagonie.

Jak zaznacza "WSJ", pracownicy amerykańskiego ministerstwa obrony zwracają uwagę, że pismo z Abu Zabi zostało podpisane przez stosunkowo niskiego rangą urzędnika w rządzie ZEA, co sugeruje, że może to być element taktyki negocjacyjnej przed dwudniowym spotkaniem w Waszyngtonie.

Reklama

Według "WSJ" sprawa może mieć jednak inny kontekst - Stany Zjednoczone są coraz bardziej zaniepokojone wpływami w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Chin, które mogły już przekonać rząd w Abu Zabi do wycofania się z umowy z USA.