Według statystyk krakowskiego lotniska liczba obsłużonych zwierząt rośnie z roku na rok. W ubiegłym roku było ich o 15 proc. więcej niż w 2015 r., a tylko w czterech pierwszych miesiącach tego roku z lub do Kraków Airport podróżowała rekordowa liczba 324 zwierząt.

Pasażerowie najczęściej w podróż zabierają psy i koty, choć w np. w marcu zeszłego roku przyleciała z Frankfurtu do Krakowa małpa. Temperatura powietrza w trakcie jej przewozu musiała się mieścić w przedziale 2-20 stopni Celsjusza.

W 2016 r. najwięcej spośród podróżujących z/do Kraków Airport zwierząt przewiózł Norwegian (65 proc.), Lufthansa (15 proc.) i LOT (9 proc.), ale gościły one również na pokładach 12 innych przewoźników.

Jak wyjaśniła we wtorek rzeczniczka portu Monika Pabisek, w podróż lotniczą zwierzęta można wysłać na trzy sposoby: w kabinie pasażerskiej (PETC), luku bagażowym (AVIH) albo jako przesyłkę cargo. Każdy z przewoźników określa swoje przepisy dotyczące przewozu zwierząt, ale niektóre linie, jak Ryanair czy Jet2.com zabraniają przewozu jakichkolwiek zwierząt na swoich pokładach za wyjątkiem psów-przewodników asystujących osobom niepełnosprawnym.

Reklama

„Inni zezwalają na zabranie psa, kota czy też fretki na pokład samolotu za dodatkową opłatą pod warunkiem, że zwierzę wraz z klatką, w której podróżuje, waży nie więcej niż 8 kg. Czworonóg nie ma możliwości opuszczenia swojej klatki w trakcie lotu. Pasażerowie, którzy czują się bardzo związani ze swoim pupilem, mogą również wykupić dodatkowe miejsce w fotelu, które podczas lotu zajmuje klatka ze zwierzęciem” - tłumaczy Pabisek.

W przypadku gdy zwierzę waży więcej niż 8 kg, jego podróż odbywa się w luku bagażowym, w specjalnie przygotowanym do tego miejscu – klimatyzowanym i oświetlonym. Jak przypomniała rzeczniczka, przepisy dotyczące transportu zwierząt są bardzo restrykcyjne - pupil musi mieć zapewniony transport adekwatny do swoich wymiarów, swobodę ruchu w klatce, dostęp do powietrza minimum z trzech stron klatki oraz wodę i pokarm na czas przelotu.

Konstrukcja transportera musi być stabilna, by uniemożliwić zwierzęciu opuszczenie klatki w trakcie lotu. Zwierzęta można nadać również jako przesyłkę cargo poprzez jedną z wielu firm spedycyjnych.

Niezależnie, czy zwierzę podróżuje w kabinie pasażerskiej, czy w luku bagażowym – musi mieć książeczkę zdrowia wraz z kompletem wymaganych szczepień. Niektóre państwa wymagają też, żeby wwożone zwierzęta były oznakowane tatuażem lub mikroczipem, lub po przylocie poddane kwarantannie.

Prezes Kraków Airport Radosław Włoszek przypomniał, że lotnisko to jest pierwszym portem lotniczym w Polsce, który wprowadził udogodnienia dla czworonogów. Na jego terenie, obok parkingu terenowego (P2) znajduje się specjalny „park dla zwierząt”. Wybieg wyposażony jest m.in. w samouzupełniające się poidełko, kosz wraz z woreczkami oraz urządzenia do zabawy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, do terminalu pasażerskiego mogą wejść tylko zwierzęta, które korzystają z transportu lotniczego, psy służbowe oraz psy asystujące osobom niepełnosprawnym. (PAP)