Chodzi o uwagi do Strategicznego Studium Lokalizacyjnego (SSL).

"10 marca zamykamy przyjmowanie uwag w tym procesie ogólnopolskim. Ale to nie jest koniec. To jest początek konsultacji. Następnie w ciągu kilku tygodni (...) przedstawiciele CPK, będziemy jeździć po całym kraju, spotykać się z lokalnymi społecznościami, samorządami, żeby te zgłoszone uwagi przedyskutować, rozważyć ewentualne alternatywne przebiegi, które były wskazywane - przebadać je, czy są możliwe pod względem środowiskowym, zgodności z prawem, wymogów technicznych" - poinformował na piątkowej konferencji prasowej Horała.

Uczestnicy konsultacji od 10 lutego mogą zgłaszać opinie do trzech części SSL. Po pierwsze, do głównego opracowania zawierającego m.in. założenia budowy nowych linii kolejowych CPK i odcinków dróg, których planowanie jest związane z powstaniem lotniska. Po drugie i trzecie, do części graficznej, czyli szczegółowych map topograficznych z korytarzami przebiegów: kolejowych i drogowych.

"Pewnie w przeciągu kilku miesięcy zaproponujemy aktualizację czy aneks, czy rozbudowę SSL, uwzględniający zgłaszane uwagi. Następnie znów wrócimy do lokalnych społeczności w poszczególnych procesach inwestycyjnych, na etapie chociażby ubiegania się o decyzję środowiskową. Będą kolejne etapy konsultacji, spotkania z mieszkańcami" - zapowiedział Horała.

Reklama

Sprzeciw wobec zaproponowanych przez CPK w SSL tras nowych inwestycji linii kolejowych zgłaszają przedstawiciele samorządów, m.in. łódzkiego, mazowieckiego, świętokrzyskiego, śląskiego. Tłumaczą, że będą one przebiegały m.in. w okolicach terenów przyrodniczych, między osiedlami mieszkaniowymi, przez działki przedsiębiorców. Mieszkańcy obawiają się wysiedleń, do których będą zmuszani, szczególnie z domów niedawno wybudowanych.

"Jesteśmy na wstępnym, trudnym etapie, kiedy po raz pierwszy pokazano pewne planowane przebiegi i one budzą społeczne emocje, one są zrozumiałe. Są składane uwagi, my je wszystkie rozpatrzymy" - mówił w piątek Horała.

Jak tłumaczył, "narosło przy tym trochę nieporozumień, trochę być może czasem dezinformacji". "Są informacje np. o linii prowadzącej przez środek parku w Łodzi, podczas gdy prowadzi tunelem pod drogą przy parku - co jest zasadniczą różnicą" - wskazywał.

Horała zaapelował do polityków, którzy ubiegają się o najwyższy urząd w państwie, żeby społeczności lokalne uspokajali, "tłumaczyli w poczuciu odpowiedzialności za państwo i przekazywali rzetelną wiedzę, a nie reagowali podburzaniem emocji, wykorzystywaniem tych emocji do swoich politycznych celów".

W ten sposób wiceminister nawiązał do czwartkowej wypowiedzi kandydata Lewicy na prezydenta Roberta Biedronia, który zaapelował do rządu o zaniechanie projektu, zgodnie z którym nowe linie kolejowe prowadzące do Centralnego Portu Komunikacyjnego miałyby być prowadzone wbrew woli mieszkańców miejscowości położonych na trasie tych linii. "Pomysły dotyczące CPK podzielą miasta i miasteczka, podzielą wsie, podzielą takie skarby natury jak ten Śląski Ogród Botaniczny. Nie możemy na to pozwolić" - mówił Biedroń.

"Jest dokładnie odwrotnie - kolej społeczeństwo łączy. Szybka kolej, dostęp do stacji kolejowych to jest możliwość podróżowania, to jest możliwość łączności z całym światem, Polską" - wskazywał Horała, komentując słowa Biedronia.

CPK - według rządu - ma być najważniejszą polską inwestycją infrastrukturalną - węzłem przesiadkowym, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. Ma powstać 37 km na zachód od Warszawy, na ok. 3 tys. ha; w pierwszym etapie będzie mógł obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo ok. 100 mln. Zgodnie z zapowiedziami, sam port powinien być zbudowany do końca 2027 r. (PAP)

autor: Aneta Oksiuta