W 2013 r. zamknięto stary budynek dworca kolejowego Poznań Główny, jego funkcję przejął otwarty w 2012 r. obiekt, w którym mieści się m.in. galeria handlowa. Projekt nowego dworca, budowanego z myślą o odbywającym się w Poznaniu Euro 2012, był krytykowany przez mieszkańców i społeczników, którzy zarzucali mu przede wszystkim brak funkcjonalności.

W październiku 2018 roku prezes PKP S.A. Krzysztof Mamiński ogłosił, iż spółka zamierza w ciągu 3-5 lat przebudować stary budynek dworca Poznań Główny i przywrócić mu funkcje obsługi pasażerów.

We wtorek na konferencji prasowej w Poznaniu Mamiński zadeklarował, że do 2023 roku budynek zostanie przebudowany za pieniądze z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

„Umowa na finansowanie tego dworca jest podpisana, są tam przeznaczone środki rzędu 32 mln zł” - powiedział Mamiński i doprecyzował, że inwestycja komercyjna, jaką jest planowana budowa przydworcowego hotelu, zostanie sfinansowana ze środków własnych PKP.

Reklama

Według planów PKP przy budynku odnowionego dworca ma powstać hotel o powierzchni 6 tys. m kw. Jak zaznaczył Mamiński ma to być „pierwszy hotel na terenach kolejowych, który ułatwi podróżowanie +najwspanialszym środkiem transportu+ jakim są koleje, w tym PKP”.

Prezes PKP przypomniał, że w styczniu wyłoniono firmę, która ma zaprojektować nowy dworzec. Zadeklarował także, że plany budynku powinny zostać przygotowane do połowy przyszłego roku.

Mamiński zaznaczył jednak, że najpierw do końca października ma się zakończyć kwerenda dokumentów opisujących stan budynku i wszystkich remontów przeprowadzonych w historii jego istnienia. Kwerendę nakazała Miejska Konserwator Zabytków w Poznaniu.

„Jeżeli by nie było potrzeby uzgadniania tych szczegółów z miejskim konserwatorem zabytków, to firma projektowa kończyłaby już (albo) byłaby w połowie 36-tygodniowego terminu na wykonanie projektu dworca” – powiedział Mamiński.

Według prezesa PKP m.in. od uzgodnień z konserwatorem zabytków zależy, czy dworzec zostanie przebudowany w stylu nowoczesnym, czy nawiązującym np. do XIX w. Mamiński dodał, że po powstaniu koncepcji przebudowy będzie ona szeroko konsultowana, także ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich.

Prezes PKP podkreślił, że cała inwestycja powinna się zakończyć do przełomu 2022 i 2023 roku, gdyż taki termin jest wymuszony rozliczeniem środków unijnych.

W efekty planowanych przez PKP prac wątpi poproszony o komentarz zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski.

„Martwi mnie, że ten budżet jest tak niski. Za 32 mln zł nie da się zmodernizować, zbudować dworca. To pokazuje intencje, że PKP nie traktuje poważnie tej inwestycji” – powiedział we wtorek PAP Wiśniewski.

Zastępca prezydenta ma też wątpliwości czy wybór jednej firmy, która ma zaprojektować dworzec to dobre rozwiązanie. „Projektowanie nowoczesnego obiektu powinno mieć miejsce przez otwarty konkurs architektoniczny, żeby szukać najciekawszej realizacji, która wpisze się w tkankę urbanistyczną tej części miasta” – powiedział Wiśniewski.

Miejska konserwator zabytków w Poznaniu Joanna Bielawska-Pałczyńska zapytana przez PAP o zleconą projektantom kwerendę budynku starego dworca powiedziała, że to standardowa procedura przy tego typu inwestycjach.

„Można takie badania robić przez miesiąc, a nawet krócej” – powiedziała konserwator. Wyjaśniła, że z firmą, która ma zaprojektować dworzec kontaktowała się od wiosny. Kwerenda obiektu miała jej zdaniem zostać przeprowadzona do lata.

„Miało to być wykonane bodaj do czerwca, a w czerwcu miały być przeprowadzone konsultacje społeczne” – powiedziała Bielawska-Pałczyńska. Dodała, że od maja nie trafiły do niej żadne koncepcje czy projekty związane z dworcem. (PAP)

Autor: Szymon Kiepel