Powodów odwołania Jarosława Siergieja było kilka - podkreślił minister Marek Gróbarczyk. Wyjaśnił, że w świetle dotychczasowych dokonań Siergiej nie jest dla nowego rządu osobą, której można powierzyć dalsze pełnienie obowiązków prezesa. Minister dodał, że Jarosław Siergiej wspierał prywatyzację PŻB, a jego wizja rozwoju spółki nie uzyskała akceptacji resortu.

Czytaj więcej>>> Kolejne Darty od Pesy. "Polskie Pendolino" przewiezie pasażerów jeszcze w tym roku

W ciągu miesiąca powinien zostać rozstrzygnięty konkurs, który wyłoni nowego szefa PŻB - dodał minister Gróbarczyk. Wyraził przy tym nadzieję, że wybór prezesa pokaże nowy kierunek rozwoju spółki w sytuacji, gdy mamy ogromne szanse na rozwój rynku żeglugi śródlądowej, a przede wszystkim promowej. Minister zwrócił uwagę, że PŻB ma dobre wyniki, ale musi rozpocząć inwestowanie i rozwój, aby umocnić swoją pozycję na Bałtyku.

Kołobrzeska PŻB zatrudnia ponad 600 osób i jest jednym z największych pracodawców w regionie. Firmę na razie poprowadzi Piotr Redmerski, członek zarządu spółki .

Reklama