"W odniesieniu do średniej liczby pociągów uruchamianych przez PKP Intercity w dobie, w ramach obowiązującego rozkładu jazdy, obecnie odwołanych zostało około 60 proc. pociągów, a 8 proc. kursuje w relacjach skróconych" - poinformowała spółka w komunikacie.

PKP Intercity, nasz największy przewoźnik międzyregionalny, informował przed epidemią, że każdego dnia uruchamia ponad 380 pociągów.

Z kolei największy w ogóle, działający w regionach, przewoźnik Polregio, poinformował w przesłanym PAP komunikacie, że średnio codziennie zawiesza około 400 pociągów. Przed epidemią każdego dnia na tory w całym kraju wyjeżdża około 1900 pociągów Polregio zamawianych i finansowanych przez samorządy wojewódzkie.

We wtorek na Twitterze rzecznik ministerstwa Szymon Huptyś informował, że frekwencja w pociągach spadła obecnie o 75 proc.(PAP)

Reklama

autor: Łukasz Pawłowski