O natychmiastowe wsparcie dla lotniska w Modlinie i miejsc pracy z nim związanych, o przesunięcie na ten cel środków przeznaczonych na Centralny Port Komunikacyjny i przygotowanie stosownej specustawy - zaapelował w poniedziałek kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń.

Biedroń wystąpił w poniedziałek na konferencji prasowej m.in. z wiceprezesem portu lotniczego w Modlinie Marcinem Daniłem, który apelował o pomoc i podkreślał, że nie zwolniono nikogo, choć z racji przestoju spowodowanego pandemią koronawirusa lotnisko nie przynosi dochodu. Zaznaczył, że w porcie lotniczym w Modlinie "odprawiany jest co piąty warszawski pasażer", który odbywa podróż samolotem.

Biedroń podkreślał, że w Modlinie "widać jak w soczewce, co działa i o co nie działa w funkcjonowaniu państwa". Wskazywał, że Modlin staje na skraju upadku, a jest, jak zauważył, "w dużej mierze samorządowy".

"Samorządy same sobie nie poradzą z problemami spowodowanymi przez przestój związany z pandemią. Dlatego apeluję do rządzących o natychmiastowe wsparcie i specustawę dla takich instytucji jak ta" - powiedział Biedroń. Zaznaczył, że chodzi mu nie tylko ratowanie tego lotniska, ale i miejsc pracy z nim związanych - sklepików, hoteli, punktów gastronomicznych. Podkreślił, że jego zdaniem, aby tak się stało, konieczne jest wstrzymanie planów budowy CPK.

Jak zaznaczył polityk, Lewica od początku oceniała te plany jako błąd i prowadzenie "inwestycji przeskalowanej, której rząd nie udźwignie". Zaznaczył, że w Baranowie, gdzie ma powstać CPK, była to inwestycja niechciana przez mieszkańców.

Reklama

Tymczasem - mówił Biedroń - jest paląca konieczność ratowania lotniska w Modlinie. Podkreślił, że w związku z tym jego zdaniem konieczne jest przekazanie środków z budowy CPK na wsparcie dla Modlina.

Biedroń oświadczył, że jako b. prezydent Słupska chce też zaapelować o pilną pomoc dla samorządów, borykających się w czasie pandemii z dramatycznym spadkiem wpływów z podatków CIT i PIT. Przekonywał, że aby tej pomocy udzielić, konieczne jest pilne przyjęcie i wdrożenie zaproponowanego przez Lewicę projektu zakładającego 50 proc. rekompensaty dla samorządu w związku z poniesionymi przez nich stratami.

Według Biedronia to dla samorządów "sprawa życia i śmierci".

W ubiegłym tygodniu pełnomocnik ds. CPK Marcin Horała zapowiedział, że w tym roku powinien ruszyć wykup gruntów pod nowy port lotniczy.

>>> Czytaj też: Ofensywa „twardego” skrzydła Zjednoczonej Prawicy. Możliwa zmiana premiera? [OPINIA]