Ważą się losy europejskich ciężarówek. We wtorek Parlament Europejski będzie głosował nad zmianami w konstrukcji kabin ciężarówek.

W lutym tego roku Komisja Transportu zaproponowała, że należy wprowadzić zmiany w konstrukcji kabin ciężarówek. Zdaniem europosłów, kształt kabin powinien być znacznie bardziej opływowy, a nie płaski, jak do tej pory. Eksperci oczekują, że PE przychyli się do rekomendacji Komisji.

Takie rozwiązanie ma zapewnić kierującemu pojazdem więcej miejsca z przodu ciężarówki i zwiększyć bezpieczeństwo zarówno kierowcy, jak i innych uczestników ruchu drogowego. Wypukły przód ciężarówki umożliwi wbudowanie kontrolowanej strefy zgniotu, w którą teraz ciężarówki nie są wyposażone. Kierowca będzie miał też znacznie lepszą widoczność. Za modyfikacją kształtu kabin pojazdów ciężarowych przemawiają tez względy ekonomiczne – opływowe „nosy” razem z tylnymi klapami mają pozwolić na oszczędności rzędu 7-10 proc.

„Dzięki temu, będzie można zaoszczędzić 5 tysięcy euro rocznie na paliwie przy dystansie 100 tysięcy kilometrów. Biorąc pod uwagę kwestie środowiskowe, to prawie 7,8 ton emisji dwutlenku węgla mniej” – przekonywał jeszcze w zeszłym roku Siim Kallas, wiceprzewodniczący KE, odpowiedzialny za mobilność i transport.

Nowy kształt kabiny ma też zwiększyć bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów – jeśli w wyniku wypadku człowiek znajdzie się bezpośrednio przed ciężarówką, nie będzie wciągany pod koła, ale odrzucany na bok. „To pomoże także uratować rocznie od 300 do 500 pieszych i rowerzystów, którzy giną w wypadkach z udziałem tirów każdego roku” – mówił Kallas.

Reklama

Oprócz zmian w budowie kabin ciężarówek, europosłowe będą też jutro głosować nad wprowadzeniem norm emisji dla ciężarówek. Podobne normy obowiązują już w Japonii i Stanach Zjednoczonych.

>>> Czytaj też: 30 najczęściej popełnianych przez kierowców błędów