Polskie tory, drogi i autobusy w Norwegii. Nasze spółki podbijają Skandynawię [ZDJĘCIA]
Autobusy Solarisa, tory Torpolu, elementy platform wiertniczych Mostostalu. Polscy przedsiębiorcy wygrywają zlecenia infrastrukturalne i transportowe w Norwegii. Takich okazji może być więcej, bo norweski rząd będzie zwiększał wydatki. Np. norweski zarządca torów Jernbaneverket planuje wydać do 2023 r. ponad 80 mld zł (dwa razy więcej niż PKP PLK). Norwegowie twierdzą, że ich rynek jest otwarty na firmy z Polski. Oto, na czym można zarobić w Norwegii.
.
1 Była wyposażana przez Polaków. Po zakończeniu budowy Bybanen na obrzeżach miasta powstanie jej większy, docelowy odpowiednik. Ta w Kronstad miała zostać rozebrana, ale spółka Bybanen Utbygging zastanawia się nad jej wykorzystaniem. Widoczne na zdjęciu składy zostały wyprodukowane w zakładach Pankow w Berlinie, które są własnością szwajcarskiego Stadlera (ten koncern ma też montownię wagonów w Siedlcach). Tak naprawdę to nie lekka kolej, ale tramwaj. Władze Bergen upierają się przy kolejce, żeby odróżnić się od Oslo. Bo relacje między obydwoma miastami są podobne do tych między Warszawą i Krakowem Fot. Torpol
Media
2 Producent niskopodłogowców spod Poznania dostarczył dla miejskiego przewoźnika Norgesbuss w stolicy Norwegii 46 pojazdów. To klasyczne spalinowe miejskie autobusy o długości 12 metrów. W północnej części miasta powstał punkt serwisowy Solarisa. Wartość kontraktu to 9 mln euro. Oprócz tego w tym mieście pasażerów wożą jeszcze pojazdy firm Volvo, Scania i MAN. Ale jest też druga norweska umowa Solarisa: na dostawę 11 hybrydowych autobusów dla spółki Tide z regionu Vestfold Przeczytaj więcej o historii Solarisa i jego zagranicznych sukcesach Fot. Konrad Majszyk
Forsal.pl
3 Przyjęty przez norweski parlament Narodowy Plan Transportowy na lata 2014-2023 przewiduje wpompowanie w tory blisko 168 mld koron norweskich, czyli ponad 85 mld zł. Priorytetem mają być inwestycje na trasach łączących Oslo z miastami Skien, Halden i Lillehammer (to trójkąt, w którym żyje ponad połowa mieszkańców Norwegii). Źródłem finansowania programu jest budżet państwa - pochodzą one m.in. z opłat drogowych. Stawki za dostęp do torów są bowiem w Norwegii dla przewoźników zerowe (oprócz zbudowanego w ramach PPP połączenia lotniskowego w stolicy kraju). Na zdjęciu widok portu w Oslo z siedziby Jernbaneverket, czyli norweskiego zarządcy infrastruktury kolejowej. Fot. Konrad Majszyk
Forsal.pl
4 Plan rozbudowy infrastruktury kolejowej przewiduje powstanie nowych tuneli, których już dziś jest w Norwegii ponad 700. Jedna z największych inwestycji to tunel kolejowy w Ulriken w zachodniej części kraju o wartości 1,3 mld koron (prawie 660 mln zł). Ten ostatni kontrakt wygrało konsorcjum firm Skanska i Strabag, ale na budowie znajdują się też polscy podwykonawcy. W norweskich planach jest też budowa drugiego toru na 14-kilometrowym odcinku Holm–Nykirke (12 km trasy w tunelu). Norwegowie zrezygnowali za to z budowy kolei dużych prędkości. Zamiast tego wszystkie nowe dalekobieżne są dostosowywane do prędkości 250 km/h. To tyle, ile może – teoretycznie - pojechać Pendolino w Polsce. Fot. Jernbaneverket
Media
5 Oddział Bilfinger Infrastructure w Warszawie podpisał w tym roku wartą 75 mln zł umowę na budowę 320-metrowego mostu w Vinstra w Norwegii. To kontrakt „z drugiej ręki”: Bilfinger zrealizuje zadanie dla firmy AF Gruppen, której brakuje sił mostowych. Polacy pracują tutaj jako białe i niebieskie kołnierzyki. Od października koncern buduje też 19-przęsłowy most Tresfjord w Molde nad morzem Norweskim za 320 mln zł. Zarząd niemieckiego koncernu Bilfingera ogłosił w maju plan sprzedaży polskiej spółki Bilfinger Infrastructure. Fot. Bilfinger Infrastructure
Media
6 Na razie to wielki plac budowy, na którym też łatwo spotkać Polaków. Inwestor zapowiada, że w 2017 r. pasażerowie zaczną korzystać z nowego pirsu z dodatkowymi punktami odpraw i rękawami pasażerskimi. Gardermoen to hub linii SAS, dzięki której Gardermoen to 17. w Europie i 2. w Skandynawii najbardziej ruchliwy port lotniczy. W 2013 r. odleciało stąd 23 mln pasażerów (dla porównania: z Okęcia 10 mln osób). Fot. Konrad Majszyk
Forsal.pl
7 Torpol Norge - spółka należąca do przeżywającego tarapaty Polimeksu-Mostostalu – w Norwegii radzi sobie nieźle. Spółka podpisała w maju kontrakt na budowę torów i systemu zasilania z tzw. trzeciej szyny na 1,6-kilometrowym odcinku metra w dzielnicy Oslo Lørenbanen. Inwestycja musi być gotowa do listopada 2015 r. Wartość kontraktu wynosi 26,5 mln koron norweskich, czyli ok. 13 mln zł. Torpol ma już w Norwegii sześć kontraktów remontowo-budowlanych o łącznej wartości ponad 100 mln zł. Na zdjęciu stacja metra Majorstuen w Oslo, Fot. Thierry Gschwind, CC 3.0
Wikimedia Commons
8 Dostarczają konstrukcje stalowe dla wież wiertniczych na Morzu Północnym. Mostostal Zabrze i jego spółka zależna MZ Realizacje Przemysłowe odpowiadają za konstrukcję stalowej wieży wiertniczej dla projektu Cobalt, który realizuje norweska firmę Aker MH. Wartość tej umowy sięga prawie 18 mln zł. Na zdjęciu: platforma wiertnicza typu semi-sub: Deepsea Delta firmy Odfjell Drilling na Morzu Północnym, Fot. Soerfm, CC BY-SA 3.0
Wikimedia Commons
9 Jeśli zainteresowały cię galeria o kontraktach polskich firm w Norwegii, zobacz również nasz subiektywny ranking najciekawszych tuneli na świecie.
ShutterStock
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję