Jak zaznaczył, wszystko zależy jednak od przebiegu procesu legislacyjnego. "Czekamy na decyzje podjęte w procesie legislacyjnym" - powiedział Wild w poniedziałek podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

W czwartek w nocy Sejm uchwalił specustawę, która pozwoli rozpocząć budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Teraz ustawą zajmie się Senat.

Nowe lotnisko ma powstać między Łodzią a Warszawą i ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Na jego lokalizację wskazywana jest miejscowość Stanisławów w gminie Baranów. Po pierwszym etapie budowy port ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo nawet ok. 100 mln. Ma on powstać na ok. 3000 ha gruntów. Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być budowany przez kolejne 8 lat, czyli do końca 2027 r.

Podczas panelu poświęconego inwestycji w CPK na katowickim kongresie Wild powiedział, że podstawowym kryterium, jakim Polska będzie się kierować przy poszukiwaniu ewentualnych partnerów do budowy portu, będzie korzyść dla naszej gospodarki.

Reklama

"Jeżeli będzie decyzja, by angażować takiego czy innego partnera gospodarczego (...) istotnym elementem, jaki będziemy brać pod uwagę, będzie maksymalizacja korzyści dla naszej gospodarki. Mówimy o inwestycji w takiej skali, że jako państwo uważamy, że mamy prawo oczekiwać swego rodzaju offsetu od naszych potencjalnych partnerów" - powiedział.

"Spółka, która będzie zarządzać tym przedsięwzięciem, która będzie integrować owe kilkaset inwestycji, które będą się toczyć równocześnie, czyli spółka celowa - była, jest i pozostanie w świetle ustawy - spółką o 100-proc. udziale Skarbu Państwa. Natomiast zarówno w przypadku inwestycji nakierowanych na zysk, formuła finansowania, w tym dopuszczenie inwestorów prywatnych, oczywiście wchodzi w grę" - powiedział, zastrzegając jednocześnie, że decyzja nie została jeszcze podjęta.

>>> Czytaj też: LOT płaci krocie pilotom. Mimo to spór o pieniądze trwa