Linie lotnicze Panama’s Copa SA zostały uznane w globalnym sondażu za najbardziej punktualne na świecie. W pierwszej dziesiątce zestawienia znalazło się tylko dwóch przewoźników z Europy – wynika z raportu firmy OAG Aviation Worldwide Ltd.

Tuż za środkowoamerykańskimi liniami w zestawieniu znalazły się linie Air Baltic (Łotwa), Hong Kong Airlines (Hongkong), Hawaiian Airlines (Hawaje) oraz Bangkok Airways (Tajlandia). W pierwszej dwudziestce uplasowała się tylko jedna linia z kontynentalnych USA (Delta Air Lines Inc.).

Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę tylko największe linie na świecie, to najlepszą pod względem punktualności okazuje się Latam Airlines. W pierwszej dziesiątce zestawienia najpunktualniejszych największych lotniczych przewoźników znalazły się m. in. Delta, Alaska Airlines, Southwest Airlines, United Airlines and American Airlines.

Branża lotnicza na świecie znajduje się w stanie rozkwitu. Wzrost gospodarczy i szybko rosnąca klasa średnia przyczynią się według prognoz do podwojenia liczby pasażerów na świecie do 2037 roku do 8,2 mld – wynika z szacunków International Air Transport Association. Za ponad połowę lotów odpowiadał będzie region Azja-Pacyfik (głównie Chiny i Indie).

W ubiegłym roku samolotami podróżowało 4,3 mld osób, czyli o 6,1 proc. więcej niż w 2017 roku.

Reklama

Jeśli chodzi o punktualność dużych lotnisk, które obsługują ponad 30 mln podróżnych rocznie, najlepsza okazała się tokijska Haneda. Ranking powstał w oparciu o odsetek lotów (przylotów i odlotów), które miały opóźnienie poniżej 15 minut w stosunku do harmonogramu. Japońska linia może się pochwalić skutecznością na poziomie 85,6 proc.

O ile USA wypadły blado w rankingu linii lotniczych, o tyle zdominowały zestawienie najlepszych lotnisk. W pierwszej dziesiątce zestawienia znalazły się lotniska w Atlancie, Denver, Los Angeles, Dallas/Fort Worth oraz Chicago. Najbardziej punktualne na Starym Kontynencie są lotniska w Madrycie i Amsterdamie. Podium zamyka lotnisko w Singapurze.

>>> Polecamy: Autostradę z Łodzi do Warszawy skończą poszerzać za 5 lub 6 lat. A co z wielką obwodnicą stolicy?