Nic się tu nie dzieje
Sęk w tym, że generalne prawidła ekonomii w przypadku FutureNet nie działają. Nie mogą działać, gdyż żaden poważny reklamodawca nie jest zainteresowany płaceniem za wyświetlanie swoich reklam w serwisie społecznościowym o popularności o wiele mniejszej niż Facebook przy jednoczesnym braku możliwości targetowania (czyli dobierania odpowiedniej grupy docelowej) przekazu. W przypadku FutureNet trudno zresztą mówić o popularności. Zarejestrowaliśmy się w serwisie. Nie mamy żadnego znajomego, nasz wirtualny doradca nie jest w stanie nam nikogo zaproponować, „tablica” jest więc pusta. Mówiąc najkrócej: nic się nie dzieje. Kiepsko jak na konkurenta Facebooka.
Cały artykuł przeczytasz w Magazynie Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP