Chcemy egzekwować obowiązujące prawo, by przedsiębiorcy go nie omijali, nie będziemy wprowadzać dodatkowych barier dla najmniejszych przedsiębiorców – powiedziała PAP minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz pytana o tzw. test przedsiębiorcy.

Emilewicz w czwartek we Wrocławiu powiedziała PAP, że dzień wcześniej na radzie ministrów dyskutowano o tzw. teście przedsiębiorcy. „Nasza sugestia szła w tę stronę, by opracować rozwiązania, które sprawią, iż prawo będzie lepiej egzekwowane, natomiast nie chcemy wprowadzać dodatkowych narzędzi paraliżujących czy ograniczających przedsiębiorców w tym zakresie” - powiedziała.

Minister tłumaczyła, że kierowany przez nią resort stoi na stanowisku, że dodatkowe regulacje to „propozycja nadmiarowa”. Jak dodała, już dziś jednoosobowe działalności gospodarcze w ramach obowiązującego prawa są mocno obwarowane przepisami.

Dodała, że premier Mateusz Morawiecki wydał „jednoznaczne rozstrzygnięcie”. „Chcemy egzekwować obowiązujące prawo, by przedsiębiorcy go nie omijali, nie będziemy wprowadzać dodatkowych barier dla najmniejszych przedsiębiorców” - mówiła minister.

W zeszłym tygodniu Ministerstwo Finansów informowało, że tzw. test przedsiębiorcy miałby pozwolić określić, kto rzeczywiście nim jest, a kto tylko korzysta z preferencyjnego opodatkowania. Został on uwzględniony w projekcie Aktualizacji Programu Konwergencji (APK). Według resortu to jedno z działań zapewniających respektowanie stabilizującej reguły wydatkowej.

Reklama

Ministerstwo zaznaczyło, że APK jest dokumentem rządowym składającym się z propozycji poszczególnych resortów. Zanim dokument zostanie przekazany do Komisji Europejskiej (do 30 kwietnia) musi być rozpatrzony przez Radę Ministrów.

Już pod koniec marca szefowa MPiT oceniała, że test przedsiębiorcy to ryzykowne rozwiązanie. "Podatek liniowy jest jednym z tych, który polscy średni i mali przedsiębiorcy bardzo sobie cenią. To ważny bodziec rozwojowy" - powiedziała.

W opublikowanym w poniedziałek Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2019 - 2022, obejmującym APK, napisano, że celem "testu przedsiębiorcy" jest "ograniczenie skali zjawiska nieuprawnionego kwalifikowania przychodów otrzymywanych przez osoby fizyczne do źródła »pozarolnicza działalność gospodarcza« i w efekcie ograniczenie arbitrażu podatkowego i dualizmu rynku pracy". Zauważono, że prawo podatkowe umożliwia osobom fizycznym prowadzącym działalność gospodarczą wybór formy opodatkowania osiąganych dochodów (mogą korzystać ze stawki liniowej w wysokości 19 proc. - dop. red.). Według MF regulacje dotyczące kwalifikacji i rozliczania przychodów uzyskiwanych przez te osoby nie zapewniają jednak, że korzystne rozwiązanie stosowane będzie jedynie do dochodów osiągniętych w związku z faktycznie prowadzoną działalnością gospodarczą.

"Obserwacja praktyki wskazuje, że w celu ograniczenia skali zjawiska nieuprawnionego kwalifikowania przychodów otrzymywanych przez osoby fizyczne do źródła pozarolnicza działalność gospodarcza wymagane jest wprowadzenie zmian w art. 5b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych" - wyjaśniono.

Zgodnie z planami MF nowe przepisy miałyby wejść w życie 1 stycznia 2020 r. Ministerstwo obliczyło, że zmiana przesłanek do kwalifikowania przychodów do źródła „pozarolnicza działalność gospodarcza” mogłaby dać budżetowi dodatkowe dochody z tytułu opodatkowania dochodów osób fizycznych według skali podatkowej w wysokości ok. 1 mld 247,4 mln zł.

>>> Czytaj też: Test przedsiębiorcy ma być lekiem na lukę w PIT. Kto prowadzi działalność gospodarczą?