W wyborach do PE w Danii wygrała centroprawicowa Duńska Partia Liberalna - Venstre kierowana przez premiera Larsa Lokke Rasmussena, zdobywając 23,5 proc. oraz trzy mandaty (wzrost o 6,8 pkt. proc.). Drugie miejsce zajęli opozycyjni socjaldemokraci (SD) 21,5 proc. i trzy mandaty (wzrost o 2,4 pkt. proc.), a trzecie przypadło Socjalistycznej Partii Ludowej (SF) - 13,2 proc.(wzrost o 2,2 pkt. proc.).

W przypadku wyjścia Wielkiej Brytanii z UE Venstre przypadnie czwarty mandat.

Dopiero na czwartej pozycji jest eurosceptyczna Duńska Partia Ludowa z wynikiem 10,7 proc., co przełoży się na jeden mandat. W 2014 roku to ugrupowanie zdobyło niemal 27 proc. głosów i wprowadziło do europarlamentu czterech deputowanych. Według duńskich mediów, to katastrofalny wynik, znacznie poniżej sondażowych prognoz, które wskazywały na jej porażkę, ale nie takich rozmiarów.

"Wynik Duńskiej Partii Ludowej to klęska, tym bardziej, że w wielu innych krajach skrajnie prawicowe ugrupowania zwiększyły wpływy" - ocenia komentator gazety "Politiken". Podkreśla, że słabe notowania źle wróżą nacjonalistom przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 5 czerwca.

Reklama

Za to na wygranej w wyborach do PE skorzystać może premier Rasmussen. "Zwycięstwo Venstre nada kampanii przed wyborami parlamentarnymi zupełnie nowej dynamiki" - oceniają media publicznego nadawcy DR. Pytanie tylko, w jaki sposób Venstre - która rządzi w mniejszościowej koalicji z konserwatystami - ma zdobyć większość, skoro dziś jest wspierana w parlamencie przez słabnącą Duńską Partię Ludową - zastanawiają się komentatorzy.

Według nich druga pozycja w wyborach do PE socjaldemokratów oznacza także, że "teki premiera nie może być pewna typowana na to stanowisko szefowa socjaldemokratów Mette Frederiksen". Socjaldemokraci byli dotychczas w sondażach przed wyborami parlamentarnymi wskazywani na ich zwycięzców.

Frekwencja w wyborach do PE w Danii była rekordowo duża i wyniosła 66 proc.

>>> Czytaj też: Wyniki wyborów do Europarlamentu w krajach UE. Tak głosowała Europa