Charakterystyczne jest to, że PiS wygrał wśród wyborców, którzy nie płacą podatków, natomiast KE wygrał w grupie wiekowej, która podatki już płaci - ocenił b. prezydent Bronisław Komorowski. Jego zdaniem, wpływ na wynik wyborów do PE, miały m.in. "dokonane i obiecane" transfery socjalne.

Z danych PKW przeliczonych z 99,31 proc. obwodowych komisji wyborczych w Polsce wynika, że w wyborach do PE, PiS otrzymało 45,56 proc. głosów, Koalicja Europejska - 38,3 proc., Wiosna - 6,04 proc., Konfederacja - 4,55 proc., Kukiz'15 - 3,7 proc., Lewica Razem - 1,24 proc.

Pytany w poniedziałek w internetowym programie Onetu, czy jest zaskoczony wynikiem wyborczym, Komorowski przyznał, że "trochę tak". "Myślałem, że wyniki ostateczne będą się raczej kształtowały korzystniej po tej nocy (wyborczej), bo tak (to) zwykle bywało" - powiedział.

Jak dodał, widać jednak, że "mobilizacja - która nastąpiła w skali całego kraju i we wszystkich obwodach - służyła głównie Prawu i Sprawiedliwości".

Na pytanie, jak patrzy na zwycięstwo PiS, mimo ostatnich "ciosów", które spadły na tę partię, Komorowski odparł: "Myślę sobie, że nieprawdopodobne znaczenia ma to, kto ma duże pieniądze i je może wydać na rożne sposoby".

Reklama

"PiS korzysta ze wszystkich możliwości finansowania kampanii, także gdzieś tam na różne, że tak powiem, dodatkowe przepływy, gdzieś ze spółek Skarbu Państwa, na różne imprezy, wydarzenia itd. To było widać w czasie kampanii" - powiedział b. prezydent. "Na propagandę wydali także przecież gigantyczne pieniądze, prawie 1,3 mld zł na Telewizję Publiczną, to powinny być naprawdę pieniądze wliczone do wydatków wyborczych Prawa i Sprawiedliwość, bo to jest na tubę propagandową" - podkreślił.

Zdaniem b. prezydenta "oprócz tego tzw. transfery socjalne, obiecywane i dokonane wypływy z budżetu państwa na rzecz konkretnych grup społecznych też musiały zrobić wrażenie". "Widać, że zadziałało" - przyznał Komorowski.

"Chyba charakterystyczne i warte głębszego przeanalizowania - głównie przez Koalicją Europejską - jest to, że PiS głównie wygrywało w tych kręgach wyborczych, które nie płacą podatków, a z kolei Koalicja Europejska - z tego co ja zwróciłem uwagę, w kategorii wiekowej od trzydziestu paru lat do 50, wygrała. To nie jest przypadek, bo wygrała w kręgach tych, którzy podatki płacą, ciężko pracują, płacą, a rząd PiS rozdaje te pieniądze na prawo i lewo" - powiedział były prezydent.

>>> Czytaj też: Wyniki wyborów do Europarlamentu w krajach UE. Tak głosowała Europa