Do graniczącego z Polską obwodu kaliningradzkiego do końca br. trafią najnowsze systemy przeciwlotnicze Tor-M2; zdaniem ekspertów, cytowanych przez prasę w Rosji, jest to odpowiedź na wzmacnianie sił NATO w Polsce i krajach bałtyckich oraz na tarczę antyrakietową USA w Polsce.

Według źródeł w ministerstwie obrony Rosji, na które powołuje się dziennik "Izwiestija", systemy Tor-M2 otrzyma 22. pułk rakietowy wojsk ochrony wybrzeża Floty Bałtyckiej. W obwodzie kaliningradzkim obrona przeciwlotnicza chroni całą tę rosyjską eksklawę i strategiczny obiekt, jakim jest baza Floty Bałtyckiej w Bałtyjsku.

Najnowsze systemy przeciwlotnicze Tor-2M są przeznaczone do zwalczania manewrujących środków ataku powietrznego na bliskim dystansie (do 15 km) i mogą razić cele na niedużej wysokości. Stanowią odpowiedź na takie nowoczesne środki uzbrojenia, jak samoloty bezzałogowe (drony) i amunicja precyzyjna. Według "Izwiestii" Tor-M2 Rosja stosowała w Syrii, wykorzystując je do zwalczania niedużych i lecących na niskiej wysokości celów powietrznych, których nie wykrywają inne systemy obrony przeciwlotniczej.

Ekspert wojskowy Wadim Koziulin powiedział "Izwiestijom", że Rosja "musi odpowiadać" na systemy ataku, w które zaopatrują się jej sąsiedzi i w tym kontekście wymienił Polskę. Przypomniał, że na jej terytorium znajdą się elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Również inny ekspert, Aleksandr Łuzan zapewnił, że Tor-M2 "pozwolą na niezawodną ochronę środków obrony przeciwlotniczej średniego i dalszego zasięgu przed rakietami, które znajdują się w Polsce".

>>> Czytaj też: Bershidsky: Breksitowcy i Rosjanie żerują na chwale wygranej II wojny światowej [OPINIA]

Reklama