Maurice "Hank" Greenberg i jego firma Starr International Company oskarżyli amerykańskich urzędników o stosowanie wobec AIG praktyk dyskryminacyjnych. „Rząd nie jest upoważniony do gwałcenia praw własności i akcjonariuszy nawet w czasie nadzwyczajnej sytuacji finansowej” – twierdzi Starr w pozwie złożonym w Sądzie Roszczeń Federalnych w Waszyngtonie,. Firma pozwala również do federalnego sądu okręgowego na Manhattanie nowojorski oddział Rezerwy Federalnej USA.

Departament Skarbu USA odrzucił roszczenia firmy Greenberga. „Trzeba pamiętać o tym, że rząd przyszedł z pomocą AIG – uchronił firmę przed upadkiem – dążąc do tego, aby zapobiec krachowi całego globalnego systemu finansowego” – oświadczył Tim Massad, zastępca sekretarza departamentu ds. stabilności finansowej.
Nowojorski oddział Fedu wydał komunikat, w którym stwierdza, że zarzuty są “bezpodstawne”.

Firma Starr, mająca siedzibę w Szwajcarii, podkreśla, że była największym udziałowcem AIG w chwili,gdy amerykański rząd przejął ubezpieczyciela we wrześniu 2008 roku, tuż po upadku banku inwestycyjnego Lehman Brothers, którego krach przyjmuje się za początek globalnego kryzysu finansowego.

Greenberg został szefem AIG w 1968 roku i piastował tą funkcję do przejścia na emeryturę w 2005 roku. Pod jego rządami koncern ubezpieczeniowy rozrósł się do gigantycznych rozmiarów – zatrudniał 97 tys. pracowników i osiągał roczne przychody w kwocie 40 mld dolarów. Greenberg, twórca potęgi AIG, uchodził za „ojca chrzestnego” sektora ubezpieczeniowego w USA.

Reklama