Amerykański Apple zwiększył przeszło dwukrotnie swoje zyski w czwartym kwartale, a stale rosnący popyt na telefony iPhone i tablety iPad umocniły pozycję koncernu, jako najbardziej wartościowej na świecie – wartej prawie pół biliona dolarów, firmy technologicznej.

Zysk netto potentata z Doliny Krzemowej wyniósł 13,1 mld dolarów, co stanowi jeden z największych zysków kwartalnych notowanych przez firmy i plasuje Apple w tejsamej lidze, co energetyczni giganci, tacy jak Exxon Mobil, czy rosyjski Gazprom. Zysk na akcję w kwocie 13,87 dolarów za wspomniane trzy miesiące jest większy od rocznych profitów z akcji koncernu prze rokiem 2010.

37 milionów iPhone’ów w ciągu jednego kwartału

Apple sprzedał w ciągu kwartału 37 mln iPhone’ów. Największym powodzeniem cieszyła się najnowsze wersja smartfonu, iPhone 4S, która weszła do sprzedaży w październiku, w tydzień po śmierci współzałożyciela i głównego architekta sukcesów firmy Steve’a Jobsa. Dzięki rekordowym przychodom Apple wyprzedził Hewlett-Packard jako największy na świecie producent komputerów po względem sprzedaży oraz rozwiał obawy, że pozycja koncernu może przygasnąć, kiedy wkroczy on w nowy etap pod wodzą szefa Tima Cooke’a.

Reklama

“Tim Cook zdołał podtrzymać impet, nadany firmie przez Steve’a Jobsa. Właściwie brakuje nam przymiotników dla określenia tego kwartału” – mówi Gene Munster, analityk Piper Jaffray Cos.

Wartość rynkowa firmy prawie pół biliona dolarów

Notowania Apple podskoczyły w Niemczech o 7,6 proc. do równowartości 454,69 dolarów za akcję. Sukces koncernu przyczynił się dzisiaj rano do wzrostów na europejskich giełdach, które zaczęły siadać dopiero po ogłoszeniu kiepskich wyników szwedzkiego Ericssona i szwajcarskiego Novartisu. Podczas wydłużonej sesji w USA akcje Apple podskoczyły prawie o 12 proc. do 468,95 dolarów za akcję.

Jeśli notowania utrzymają się dzisiaj w USA na tym samym poziomie, wówczas wartość rynkowa Apple wzrośnie do 437,1 mld dolarów, czyli przekroczy kapitalizację rynkową Exxonu w wysokości 417,9 mld dolarów. Poczynając od sierpnia zeszłego roku obaj potentaci, w zależności od przebiegu giełdowych notowań, stale rywalizują o laur najdroższej firmy świata.

Sprzedaż Apple za pierwszy kwartał obliczeniowy firmy (październik-grudzień) podskoczyła o 73 proc. do kwoty 46,3 mld dolarów. Analitycy zakładali zysk netto na poziomie 10,14 mld dolarów przy obrotach rzędu 39 mld dolarów.