Zobacz najgorszych i najlepszych prezesów świata. Jeden z nich stracił niemal cały majątek w ciągu roku
Prof. Sydney Finkelstein z Tuck School of Business, jednej z najlepszych szkół biznesowych na świecie, sporządził jak co roku dwie listy - najgorszych i najlepszych CEO na świecie.
1
4. Najgorszy CEO Edward Lampert z Sears Holdings
Lampert pozostanie znany nie z dobrego zarządzania tą siecią sklepów detalicznych, ale jako biznesmen, który w 10 lata temu został uprowadzony i uwolniony po dwóch dniach.
Bloomberg / Cale Merege
2
3. Najgorszy CEO Thorsten Heins z Blackberry
Heins miał pomóc producentowi smartfonów BlackBerry, a tymczasem ma ogromne problemy ze sprzedażą i coraz większe straty, nie zadziałał również plan ratunkowy.
Bloomberg / Scott Eells
3
2. Najgorszy CEO Ron Johnson z J.C. Penney
Johnson był CEO w tej firmie zaledwie przez 17 miesięcy.
Bloomberg / Julia Schmalz
4
1. Najgorszy CEO Eike Batista z EBX/OGX/OSX)
Brazylijczyk Eike Batista jeszcze w 2012 roku miał majątek szacowany na ponad 34 mld USD, a dziś nie jest już miliarderem.
Twórca koncernu paliwowego OGX chciał wykorzystać gigantyczne brazylijskie złoża ropy, ale zamiast tego dołączył do inwestorów, którzy stracili na surowcach, a akcje OGX straciły ponad 99 proc. wartości.
Bloomberg / Jonathan Alcorn
5
5. Najlepszy CEO Reed Hastings z Netfixa
Czy wyprodukowany przez jego firmę serial "House of Cards" zapowiada rewolucję na rynku telewizyjnym?
Bloomberg / David Paul Morris
6
4. Najlepszy CEO John Idol z Michael Kors
John Idol jest wierny branży modowej - i słusznie.
Bloomberg / Konrad Fiedler
7
3. Najlepszy CEO Pony Ma z Tencent
CEO, i jednocześnie założyciel Tencentu, tak naprawdę nazywa się Ma Huateng i jest jednym z najbogatszych chińskich biznesmenów.
Bloomberg / Jerome Favre
8
2. Najlepszy CEO Akio Toyoda z Toyoty
W ciągu roku wyprzedził General Motors i tym samym sprawił, że Toyota odzyskała tytuł największego producenta samochodów na świecie.
Bloomberg / Tomohiro Ohsumi
9
1. Najlepszy CEO Jeff Bezos z Amazona
Finkelstein nazywa Bezosa „nowym Stevem Jobsem biznesu” i chwali za długoterminową strategię w czasach, gdy CEO nie sięgają dalej niż do kwartalnych wyników finansowych.
Bloomberg / Emile Wamsteker