Mowa o projekcie ustawy o listach zastawnych oraz bankach hipotecznych. Proponowane w projekcie zmiany zwiększają możliwości refinansowania listami istniejących portfeli kredytowych. Obecnie banki hipoteczne mogą emitować listy zastawne do wysokości 60 proc. tzw. wartości bankowo-hipotecznej zabezpieczenia. Limit ten ma zostać podniesiony do 80 proc. Ponadto projekt wyłącza z masy upadłościowej banki hipotecznego nieruchomości, stanowiące zabezpieczenie listów zastawnych. – Od tego w największym stopniu zależy poprawa ratingu tego instrumentu w Polsce – uważa Piotr Cyburt, prezes mBanku Hipotecznego. Projekt reguluje także opodatkowanie inwestorów zagranicznych nabywających polskie listy zastawne oraz wprowadza możliwość traktowania jako koszt uzyskania przychodu rezerwy na kredyty nabyte w celu emisji listów zastawnych.

Zdaniem ekspertów, zmiany wprowadzane przez rządowy projekt ustawy pozwolą na odrodzenie się na naszym rynku banków hipotecznych. Obecnie istnieją dwie takie instytucje – oprócz mBanku Hipotecznego jeszcze Pekao Bank Hipoteczny. Jednak obie instytucje mają ograniczone pole rozwoju właśnie ze względu na bariery prawne. Tymczasem regulacje unijne ograniczają możliwości finansowania akcji kredytowej w inny sposób niż poprzez listy zastawne. Chodzi przede wszystkim o wymóg dostosowania długości pasywów do długości aktywów. Dziś większość długoterminowych kredytów mieszkaniowych jest finansowana krótkoterminowymi lokatami, co może być niebezpieczne dla poszczególnych instytucji.

>>> Kredyty na 100 proc. wciąż możliwe? Banki hipoteczne powalczą o klientów

Na przyjęcie ustawy czekają nie tylko istniejące banki hipoteczne. Kilka innych instytucji przymierza się bowiem do powołania swoich hipotecznych odnóg. Chodzi przede wszystkim o PKO BP, który dostał dziś od KNF zgodę na powołanie własnego banku hipotecznego. Utworzeniem banków hipotecznych zainteresowane są również BZ WBK oraz Raiffeisen Polbank. – Jesteśmy coraz bliżej podjęcia takiej decyzji. Ostatecznie poinformujemy o niej, gdy prace zakończy powołany przez nas zespół, analizujący zasadność takiego działania – twierdzi Mateusz Morawiecki, prezes BZ WBK.

Reklama

Nieco mniej jednoznacznie wypowiadają się w tej sprawie przedstawiciele Raiffeisen Polbanku. – Na pewno wszystkie banki, które mają duże portfele kredytów hipotecznych i myślą o dalszej ekspansji w tym segmencie rynku, rozważają opcję skorzystania z możliwości, jakie daje bank hipoteczny. Również i my bierzemy to pod uwagę, analizując dostępne rozwiązania i zachodzące korzystne zmiany prawne – mówi Adrian Sejdak, dyrektor ds. kredytów hipotecznych w Raiffeisen Polbank.

>>> Polecamy: Ceny mieszkań, raty kredytów - zobacz najnowszy raport z rynku nieruchomości