Lufthansa zwiększa ilość oferowanych połączeń w sezonie zimowym w Polsce o 20 proc. i planuje dalszy wzrost liczby połączeń w letnim rozkładzie
Przewoźnik rozwija połączenia z portów regionalnych. Obecni na dzisiejszej konferencji w Warszawie Martin Riecken, dyrektor komunikacji korporacyjnej Lufthansy w Europie, Ofer Kisch, dyrektor generalny Lufthansy w Europie Środkowo-Wschodniej oraz Bart Buyse, dyrektor generalny Lufthansy w Polsce ogłosili m. in. pięć dodatkowych połączeń w tygodniu z Rzeszowa do Frankfurtu, gdzie znajduje się główne centrum przesiadkowe przewoźnika. Obwieścili również zwiększenie z jednego do dwóch dziennie lotów z Poznania do Frankfurtu. Niemiecka linia chce także, by z Krakowa do Frankfurtu operowały codziennie aż cztery samoloty. Nie koniec na tym. Połączenia na trasach Frankfurt-Katowice, Frankfurt- Wrocław
i Monachium-Poznań będą obsługiwane przez większe maszyny.
>>> Czytaj też: Prywatne samoloty mnożą się na polskim niebie
W letnim rozkładzie na 2014 rok planowany jest dalszy rozwój siatki połączeń. - Dzięki potwierdzonym już dodatkowym codziennym rejsom pomiędzy Frankfurtem a Wrocławiem, Gdańskiem i Krakowem – zdradza Burt Buyse.
Całkowita zdolność przewozowa Lufthansy wzrośnie o ponad 30 proc. A to być może nie wszystko, bo prace nad optymalizacją letniego rozkładu lotów wciąż trwają.
>>> Czytaj też: 409 największych lotnisk UE na interaktywnej mapie
- Polska jest najszybciej rozwijającym się rynkiem dla Lufthansy. Prognozy na następny rok dla Polski są również bardzo optymistyczne. Planujemy dalszy wzrost liczby połączeń i wprowadzenie większych maszyn. Chcemy oferować polskim pasażerom najlepsze możliwości podróży do miast całego świata, zarówno jeśli chodzi o komfort, jak i elastyczność połączeń do naszych portów przesiadkowych- powiedział Bart Buyse.
Inna sprawa, że plany rozwoju niemieckiego przewoźnika do jego portów przesiadkowych we Frankfurcie i w Monachium są pochodną nie tylko analiz rozwoju naszego rynku lotniczego, ale też sytuacji LOT. Polska firma musi myśleć raczej o ograniczaniu tras w związku z planem restrukturyzacji, który musi wdrożyć w związku z uzyskaniem pożyczki ratunkowej od państwa.
>>> Czytaj też: Pomoc publiczna dla LOT na razie niepotrzebna
