Euroliderzy windują indeksy w Azji. Zapowiadają się wzrosty

„Banki zostaną dokapitalizowanie, grecki dług zrestrukturyzowany, a fundusz stabilności wzmocniony. Tyle wiadomo po niedzielnym szczycie państw Unii Europejskiej. Według zapewnień polityków, w środę ma być wszystko jasne”, powiedział Roman Przasnyski z Open Finance. Giełdy w Azji wzrosły najwięcej od dwóch tygodni.

Do zwyżek przyczyniała się też publikacja serii danych makroekonomicznych, które wskazują na objawy wzrostu gospodarczego. Chiński przemysł może odbić się w październiku po raz pierwszy od 4 miesięcy, jak mówią prognozy a japoński eksport wzrósł bardziej niż oczekiwano w sierpniu - pisze Bloomberg.

Japoński indeks Nikkei wzrósł w poniedziałek na zamknięciu handlu o 1,9 proc. i wyniósł 8.843,98 pkt. Chiński Shanghai Composite Index wzrósł na zamknięciu o 2,3 proc. i wyniósł 2.370,33 pkt. W Hong Kongu – indeks Hang Seng rósł blisko o 4 proc. Jak mówią analitycy, kontrakty terminowe amerykańskie indeksy znajdowały się najwyżej od sierpniowej wyprzedaży.

Inwestorzy czekają teraz na 6 października. Zapowiadany na ten dzień szczyt Unii Europejskiej ma przynieść ostateczną propozycję rozwiązania problemów zadłużeniowych Europy. „Od wyników środowego szczytu może wiele zależeć, ale można też spodziewać się, że reakcja rynków będzie krótkotrwała. Część sukcesu już została zdyskontowana, bo fala wzrostów wyniosła indeksy po kilkanaście procent w górę” mówi Roman Przasnyski.

„ W poniedziałek giełdowe kalendarium nie jest zbyt obszerne. Najważniejsze dane poznamy już o godzinie 10.00 - wstępne odczyty indeksów PMI strefy euro za październik pokażą, czy najbardziej rozwinięte gospodarki europejskie w dalszym ciągu hamują. Notowania w Azji podpowiadają, ze kontynuowanie wzrostowego scenariusza na Starym Kontynencie jest bardzo prawdopodobne”, powiedział Maciej Muchowicz, analityk Noble Securities.