Włochy pociągnęły w azjatyckie indeksy

Japoński indeks Nikkei 225 spadł na zamknięciu o 1,43 proc. i wyniósł 9.925,92 pkt. Chiński Shanghai Composite Index spadł na zamknięciu o 1,7 proc. i wyniósł 2.754,58 pkt.

Za sprawą paniki na giełdzie w Mediolanie poniedziałek zakończył się ostrymi spadkami indeksów w Europie i Ameryce.

„Giełdy azjatyckie, które czasem potrafią zachować niezależność od pozostałych rynków, dziś jednak poddały się złym nastrojom w całej pełni” – komentuje Roman Przasnyski, analityk Open Finance. „Na godzinę przed zakończeniem handlu po ponad 2 proc. traciły indeksy w Hong Kongu, na Tajwanie, w Korei i w Szanghaju.”

W ocenie analityka poranne zniżki kontraktów na amerykańskie indeksy wskazują, że negatywne nastroje na giełdach mogą się utrzymać.

Jeśli chodzi o dane makroekonomiczne z Azji to japoński bank centralny we wtorek nie zmienił wysokości stóp procentowych. Jak zauważa Łukasz Wróbel, analitykl Noble Securities, była to decyzja zgodna z rynkowymi oczekiwaniami.