Indeksy w Europie wystrzeliły w górę, GPW cienko przędzie

Indeks WIG20 wzrósł o 0,32 proc. do 2 837,19 pkt a WIG podniósł się o 0,13 proc. do 48 863,88 pkt. Wartość obrotów na rynku akcji przekroczyła 900 mln zł.

Początek notowań na GPW wróżył mocne zakończenie sesji na warszawskim parkiecie, jednak indeksy szybko spadły pod kreskę.

„W południe WIG20 znalazł się pod kreską, tracąc 0,2 proc. Obok wskaźników w Tallinie i Sofii należał do najsłabszych na kontynencie. I to mimo dobrych nastrojów na głównych giełdach i zwyżkujących kontraktów za oceanem. Nasza względna siła i niezależność od pesymizmu widocznego na światowych giełdach, z jakimi mieliśmy do czynienia w ciągu kilku poprzednich sesji, zdaje się dobiegać końca" – uważa Roman Przasnyski, analityk Open Finance.

Jak dodaje analityk, próbę nieśmiałej zwyżki umożliwił naszym blue chipom dopiero bardzo dobry początek handlu na Wall Street, gdzie Dow Jones i S&P500 rosły o 0,6-0,9 proc., a Nasdaq szedł w górę o ponad 1,5 proc.

Największe europejskie giełdy również wystrzeliły w górę w oczekiwaniu na wyniki wieczornego głosowania w greckim parlamencie nad wotum zaufania dla rządu. Francuski indeks CAC 40 na zamknięciu sesji wzrósł o 2,04 proc. Niemiecki indeks DAX zyskał 1,89 proc, a brytyjski indeks FTSE 100 wzrósł o 1,44 proc.