Głębokie spadki na GPW, WIG20 najniżej od miesiąca

„Ostatnia sesja przed długim weekendem pokazała dokładnie to, co oglądaliśmy od początku tego tygodnia, czyli relatywną słabość. Nasz parkiet ponownie mocno odstawał nastrojami od tego, co działo się w Eurolandzie, czy po otwarciu rynku amerykańskiego. Kolejne minima głównego indeksu powodują, że do gry wchodzi tu już poziom 2.800 pkt., czyli okolice zbliżone do majowych minimów, które w szerszym horyzoncie mogą mieć spore znaczenie" – ocenił przebieg sesji analityk BDM Tomasz Gessner.

Według niego, przełamanie tych poziomów sygnalizowałoby początek poważniejszych kłopotów, z perspektywą zmiany trendu średnioterminowego włącznie. W środę indeks WIG20 stracił 1,04 proc. spadając do 2.807,74 pkt. WIG spadł o 0,77 proc. do 48.485,26 pkt. Obroty wyniosły ponad 1.180 mln.

"WIG20 zakończył sesję na poziomie najniższym od miesiąca i jest na najlepszej drodze do tego, by w najbliższym czasie przetestować dołek (2 785 pkt) z drugiej dekady maja. Jego przełamanie mogłoby otworzyć drogę do 2 650 pkt, to jest dołków ze stycznia i lutego" - mówi Emil Szweda, analityk Noble Securities.

Mocno traciły dziś akcje banków oraz walory Telekomunikacji Polskiej, na którą została nałożona kara w wysokości prawie 130 mln euro. Spółka zakończyła handel na 2,3-proc. minusie.

Pozostałe parkiety w Europie radziły sobie znacznie lepiej niż warszawska giełda, notując tylko niewielkie spadki. Francuski CAC 40 na zamknięciu obniżył się o 0,15 proc., brytyjski FTSE 100 spadł o 0,04 proc., a niemiecki DAX stracił 0,10 proc.