Inwestorzy na giełdach świętują, Grecy rozpaczają

Warszawska giełda wybiła się dziś wreszcie ze spadkowego trendu i zakończyła sesję na solidnym plusie. Indeks blue chipów WIG20 zyskał 1,05 proc., a indeks WIG podniósł się o 1,03 proc.

"Indeks największych spółek zaczął dzień od zwyżki o 0,6 proc., minimalnie poniżej 2800 punktów. Poziom ten szybko został pokonany, ale niedźwiedzie nie poddawały się i dwukrotnie usiłowały zepchnąć wskaźnik poniżej tej bariery. Skapitulowały ostatecznie tuż po godzinie 12.00 przepłoszone mini euforią, jaka zapanowała na świecie. W ciągu nieco ponad godziny WIG20 dotarł do 2816 punktów, zyskując nieco ponad 1 proc. Wskaźniki małych i średnich spółek szły w górę jedynie po 0,4-0,5 proc." - komentuje Roman Przasnyski z Open Finance.

Jak zaznacza Łukasz Wróbel, analityk Noble Securities, Grecja nie była dziś jedynym impulsem dla rynków. Koniec II kw. tradycyjnie oznacza dla inwestorów wysyp ważnych komunikatów po walnych zgromadzeniach akcjonariuszy spółek, np. o dywidendach. "Dla ponad 160 tys. inwestorów indywidualnych z krajowego parkietu, którzy ustawili się w kolejce po akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej, ważniejsze było obniżenie o 10 PLN ceny sprzedaży akcji spółki do 136 PLN za sztukę" - mówi analityk.

Największe giełdy naszego kontynentu mają na swoim koncie znacznie większą zwyżkę niż GPW. Ogłoszenie pozytywnego wyniku głosowania greckiego rządu nad planem oszczędnościowym wywindowało indeksy o blisko 2 proc. w górę.

Brytyjski FTSE 100 zakończył notowania zyskując 1,55 proc., niemiecki DAX podniósł się o 1,73 proc., a francuski CAC 40 wzrósł o 1,88 proc.

"Przyjęcie przez grecki parlament programu oszczędności kończy okres nerwowej niepewności, ale nie rozwiązuje żadnych problemów" - ocenia Roman Przasnyski, analityk Open Finance,