GPW lekko w dół, akcje PKO BP mocno tracą

Indeks największych spółek na warszawskim parkiecie WIG20 spadł o 0,44 proc. do poziomu 2816,07 pkt. Indeks WIG obniżył się lekko 0,26 do poziomu 48662,36 pkt. Indeks mWIG40 podniósł się o0,30 proc. do 2902,78, a sWIG80 stracił 0,07 i zakończył notowania na wartości 12704,14 pkt.

Warszawska giełda już od pierwszych godzin sesji pozostawała nieznacznie pod kreską. "Indeksy traciły po 0,2-0,3 proc. Można to uznać za niewielką korektę po niedawnym rajdzie i ustanowieniu rekordu hossy. Byki wypracowały niezłą pozycję pokonując wcześniej z naddatkiem 2800 punktów. Dziś ten poziom był zagrożony jedynie przez moment. To sygnał, że muszą być czujne i gotowe na odparcie ataków podaż" - komentuje wtorkową sesję Roman Przasnyski, analityk Open Finance.

Największe obroty notowały dziś akcje PKO BP. Wzmożone zainteresowanie inwestorów papierami banku to efekt wypowiedzi ministra Aleksandra Grada, który poinformował o planach sprzedaży całego 10-procentowego pakietu akcji spółki. Ostatecznie akcje PKO BP zakończyły sesję spadkiem o 1,8 proc.

Europejskie parkiety rozpoczęły notowania w nieco lepszych nastrojach niż warszawscy inwestorzy, jednak ich optymizm dość szybko wyparował. "Do południa indeksy szły zdecydowanie w dół. DAX w najgorszym momencie tracił 1 proc., w Paryżu zniżka sięgała 0,7 proc. Najlepiej radził sobie londyński FTSE, spadający o 0,2 proc. Później sytuacja zaczęła się poprawiać, ale o wyjściu nad kreskę nie było mowy. Zmniejszenie skali spadku to zasługa rosnących kontraktów na amerykańskie indeksy" - mówi Przasnyski.

Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji wzrósł o 0,47 proc. do 5 932,17 pkt, francuski CAC 40 podniósł się o 0,27 proc. do 3 987,8 pkt, a niemiecki DAX spadł o 0,06 proc. do 6.934,44 pkt.