Liczba wydawanych pozwoleń na budowę spadła o ponad 25 proc. W podobnym stopniu zmalała też liczba rozpoczynanych nowych budów. Osłabł popyt na kredyty hipoteczne, pomimo obniżki stóp procentowych.

- Nie będą miały szans na realizację takie projekty, że sąsiad zagląda innemu sąsiadowi przez okna, a takie projekty niedawno jeszcze widziałem – mówi w rozmowie z MarketNews24 Dariusz Węglicki, dyrektor zarządzający Catella Polska. – Obronią się projekty realizowane w dobrych lokalizacjach i segment premium.

Koronawirus spowoduje, że już nie będą bite rekordy w ilości oddawanych mieszkań, jak to było na przełomie roku.

Reklama

Z najnowszych danych GUS wiemy, że w I kw. br ceny wzrosły o 3,6 proc. w porównaniu do ostatniego kwartału 2019 r. Jednak są to wzrosty sprzed czasów pandemii, a największe były w styczniu.

- Powrót do sytuacji ze stycznia 2020 r. może potrwać wiele miesięcy, ale ceny jak dotąd są stabilne, skoro ich spadek jest oceniany na 3-4 proc. – komentuje Węglicki.

Deweloperów nie objęto tarczami antykryzysowymi, czego skutki może odczuć wiele branż, aż po producentów telewizorów. Podobnie jest z firmami z rynku wynajmu mieszkań. – To my jako prywatny fundusz pomagamy najemcom – dodaje Węglicki.