Mateusz Szczurek uważa, że niepokojące byłoby dopiero gwałtowne umocnienie złotego. Podkreślił, że każde szybkie umocnienie waluty, które nie jest związane ze wzrostem wydajności pracy i poprawą sytuacji gospodarczej, a jedynie ze spekulacjami, może być zagrożeniem dla wzrostu PKB. Minister dodał jednak, że na razie nie mamy do czynienia z taką sytuacją.

Średni kurs euro w Narodowym Banku Polskim wynosi dziś 4 złote i 1 grosz, za dolara trzeba średnio płacić 3 złote 80 groszy, za franka szwajcarskiego 3 złote 87 groszy, a za funta brytyjskiego 5 złotych i 55 groszy.

>>> Czytaj także: Tanie euro, tanie wakacje. Wizyta w USA to jednak zły pomysł