Wall Street: siódma wzrostowa sesja z rzędu

DJIA ustanawia zatem następne historyczne rekordy, natomiast S&P500 jest już o krok od pokonania najwyższej dotychczas wartości sprzed prawie 6 lat – brakuje już tylko niecałych 20 pkt. Ostatecznie indeksy giełd amerykańskich zakończyły notowania na następujących poziomach: S&P500 – 1556,22 pkt. (+0,32%), Nasdaq – 3252,87 pkt. (+0,26%) oraz DJIA – 14447,29 pkt. (+0,35%).

Kalendarz publikacji makroekonomicznych był w poniedziałek zupełnie pusty, dlatego nie było też impulsów do większych wahań indeksów. Wśród sektorów wyróżniały się dziś spółki finansowe i telekomunikacyjne, będące liderami wzrostów. Najwięcej, bo ponad 14 proc., zyskiwały walory BlackBerry po zapowiedzi debiutu nowego modelu smartphona. Ponad 1 proc. zyskiwały też akcje Apple w związku z oczekiwaniem na wypłatę dywidendy. Natomiast lekkie spadek zaliczył kurs General Electric, mimo zapowiedzi przeznaczenia 18 mld dolarów na dywidendę i skup akcji.

Wzrostom na giełdzie w ostatnim czasie towarzyszą spadki cen obligacji, w efekcie których rentowność papierów 10-letnich powróciła powyżej 2 proc. i sięga obecnie najwyższych poziomów od kwietnia ubiegłego roku. Minimalne zmiany zanotowały ceny miedzi i ropy, podobnie jak metale szlachetne. Najbardziej drożejącymi surowcami były dziś kakao, cukier i sok pomarańczowy.