Słaba sesja na warszawskiej giełdzie

Indeks giełdowy WIG20 spadł dziś o 0,68 proc. wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął poziom 2572,72 punktów. WIG30 spadł o 0,60 proc. i zakończył dzień wynikiem 2712,29 punktów.

Indeks WIG zniżkował o 0,47 proc. do 54420,19 punktów. Obroty na rynku akcji wyniosły 669,8 mln zł, a największe zanotował KGHM – 181 mln zł. Na GPW w czwartek wzrosły ceny akcji 150 spółek, 197 spadły, a 77 nie zmieniły się.

"Jedynie przez pierwszą godzinę warszawskim bykom udało się utrzymać indeksy w okolicach środowego zamknięcia. Początek handlu wskazywał, że nie należy spodziewać się większych emocji" - zauważa Roman Przasnyski z Open Finance. "Momentami jednak WIG20 zniżkował o prawie 1 proc. Działo się to na szczęście przy bardzo niskich obrotach. Głównym powodem marazmu na większości parkietów była nieobecność świętujących Dzień Dziękczynienia Amerykanów oraz brak istotnych publikacji danych makroekonomicznych."

Czwartek okazał się wyjątkowo słabym dniem dla walorów KGHM. Kurs akcji miedziowego giganta tracił w ciągu dnia nawet 4,9 proc., ostatecznie zamykając się ze stratą 3,3 proc. Największe od dwóch tygodni spadki spowodowała deklaracja prezesa Herberta Wirtha, który stwierdził, że spadki cen surowców na rynku mogą mieć znaczący wpływ na zarobki spółki w przyszłym roku. KGHM traci w tym roku 38 proc. – żadne inne akcje na indeksie WIG30 nie radzą sobie tak źle.