Liczba internetowych ofert pracy rośnie w całej Polsce

Barometr Ofert Pracy, przygotowywany przez Katedrę Ekonomii i Finansów WSIiZ w Rzeszowie oraz Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych, wskazujący na zmiany liczby publikowanych w internecie ogłoszeń o zatrudnieniu w październiku ponownie wzrósł. Wartość wskaźnika we wrześniu wynosiła 315,6 pkt., a w październiku 337,4 pkt.

Ofert pracy relatywnie przybyło najwięcej w województwach lubuskim, lubelskim oraz wielkopolskim, zaś najmniej w województwach zachodniopomorskim, warmińsko–mazurskim oraz mazowieckim. Choć ofert było wszędzie więcej niż przed miesiącem, nieco szybciej przybywało ich w województwach o niższej stopie bezrobocia - wskazuje się w BOP.

Spośród szerokich grup ofert pracy, w październiku najwięcej nowych ofert pojawiło się w zawodach o charakterze technicznym oraz dla pracowników fizycznych. Wakatów przybyło również dla przedstawicieli zawodów społecznych oraz pracowników fizycznych. Mniej ofert zatrudnienia w relacji do miesiąca ubiegłego ukazało się jedynie w grupie zawodów usługowych. W ocenie BOP, przyczynia się do tego brak konkretów odnośnie strategii przeciwdziałania czwartej fali zakażeń koronawirusem.

Jak wynika z październikowej edycji Barometru, liczba ofert zatrudnienia skierowanych do przedstawicieli zawodów wymagających wykształcenia w naukach społecznych i prawnych w październiku w zdecydowanej większości kategorii wzrosła. Relatywnie najwięcej wakatów napłynęło w doradztwie, branży bankowej, zasobach ludzkich oraz marketingu. Mniej niż przed miesiącem ofert pracy pochodziło z działów kontroli jakości, z sektora publicznego oraz nieruchomości.

Wzrosty liczby ofert pracy zaobserwowano także w całej grupie zawodów dla absolwentów nauk ścisłych lub inżynieryjnych. Relatywnie najwięcej ofert zatrudnienia przybyło dla programistów, pracowników e–commerce, zaś najmniej pochodziło ich z branży budowlanej oraz działów produkcyjnych.

Mniej wakatów niż przed miesiącem Barometr zanotował w zawodach usługowych. Największe spadki obserwowano w branży rozrywkowo–medialnej oraz hotelarskiej, gdyż na skutek rosnącej liczby zakażeń koronawirusem rośnie również obawa, co do wprowadzenia nowych działań osłonowych oraz ponownego zamrożenia gospodarki - podkreślono w Barometrze.