Przecena na Wall Street trwa. Indeksy kończą poniedziałek na czerwono

Cena akcji Apple wzrosła o 3,1 proc. do poziomu 249,88 dol. dzięki pozytywnym prognozom analityków, co do sprzedaży iPhone’ów i iPadów. Nie pomogło to jednak amerykańskim indeksom w wyjściu na plus.

„Przed nami jeszcze większa wyprzedaż” – mówi Peter Jankovskis z firmy inwestycyjnej Oakbrook Investments. „Jest zbyt wiele niewiadomych dotyczących Europy sugerujących, że wzrost gospodarczy na świecie może się nie utrzymać. Trzeba się przygotować na większą chwiejność” – dodaje Jankovskis.

Ale nie wszyscy są tak sceptycznie nastawieni do rynków europejskich. Analitycy Templeton Global Equity Group w najnowszym raporcie napisali, że nie zrezygnują z ekspozycji na wybrane spółki z Europy. "Akcje europejskich przedsiębiorstw należą obecnie do najtańszych na świecie, a wybrane spółki charakteryzują się mocną i stabilną pozycją oraz geograficznie zdywersyfikowanymi źródłami przychodów" - uważają eksperci Templetona.

"Pomimo koncentracji inwestorów na nadmiernym zadłużeniu publicznym niektórych państw, średni deficyt budżetowy w Europie jest równy połowie aktualnego deficytu budżetowego USA, a poziom obciążenia lewarowaniem wśród konsumentów europejskich jest niższy niż gdziekolwiek indziej w rozwiniętym gospodarczo świecie. Wskaźniki ekonomiczne i dane o rentowności przedsiębiorstw także sygnalizują poprawę sytuacji w Europie" - dodali analitycy Templetona.

Indeks Dow Jones Industrial Average spadł na zamknięciu o 1,24 proc. do poziomu 10066,57 pkt. Z kolei indeks S&P 500 spadł o 1,29 proc. do poziomu 1073,65 pkt. Technologiczny Nasdaq zamknął się spadkiem o 0,69 proc. do poziomu 2213,55 pkt.