Byki pokonały niedźwiedzie. Wall Street nad kreską

W centrum uwagi amerykańskich inwestorów były słowa szefa Fed Bena Bernanke, który powiedział w Waszyngtonie, że amerykańska gospodarka uniknie drugiej fali recesji.

"Obecnie na rynku toczy się wielka walka między obozem byków, który wierzy, że cykl koniunkturalny wszedł w fazę ożywienia, a akcje są tanie i niedowartościowane, oraz obozem niedźwiedzi, który wierzy, że sytuacja rynkowa wskazuje na to, że ożywienie nie utrzyma się jeszcze na stałe" - mówi Hugh Johnson z firmy Johnson Illington. "Dziś w tej walce zwyciężyły byki, ale nie jest powiedziane, że jutro będzie tak samo" - dodaje.

Motorem wzrostu giełdowych indeksów były podczas wtorkowej sesji spółki surowcowe oraz branże uważane za defensywne, w tym producenci dóbr konsumpcyjnych oraz telekomy. Podobnie jak w poniedziałek, traciły natomiast na wartości akcje spółek technologicznych oraz przemysłowych.

Na zamknięciu sesji Dow Jones Industrial Average wzrósł o 1,25 proc. do poziomu 9939,46 pkt. Indeks S&P 500 wzrósł o 1,10 proc. i wyniósł na koniec dnia 1062,00 pkt. Spadał natomiast technologiczny Nasdaq, który stracił 0,15 proc. i wyniósł 2170,57 pkt.