Europejskie giełdy lekko tracą na otwarciu

Indeks największych spółek na warszawskiej giełdzie WIG20 rozpoczął piątkową sesję na poziomie 2397,19 pkt, tracąc 0,03 proc. wobec wczorajszego zamknięcia. Indeks WIG spał o 0,05 proc. i wyniósł 44528,63 pkt.

Francuski indeks CAC 40 spadł o 0,15 proc. i wyniósł 3 530,00 pkt, niemiecki DAX stracił 0,19 proc. i wyniósł 7 422,76 pkt, a brytyjski FTSE 100 obniżył się o 0,08 proc. do 5 912,05 pkt. Węgierski BUX spadł o 0,85 proc. i wyniósł 18 790,09 pkt.

Na minusie notowania zakończył też chiński SCI - spadł o 0,2 proc. do 2 128,30 pkt. Japoński Nikkei wzrósł o 0,2 proc. i wyniósł 9 002,68 pkt. pkt.

"W Europie możemy oczekiwać niewielkiego cofnięcia indeksów, ale generalnie powinny one pozostać na placu boju, zaś inwestorzy muszą być "pod parą". Wymaga tego bliskość szczytów hossy, których ewentualne sforsowanie może wymagać szybkich działań, podobnie jak odbicie od nich. Motorem zachowania inwestorów mogą być wyniki kwartalne. Przed sesją PKN Orlen podał, że jego wynik operacyjny wyniósł 1,4 mld zł, był więc zgodny z oczekiwaniami analityków" - pisze w porannym komentarzu Emil Szweda, analityk Open Finance.

Piątkowy kalendarz makroekonomiczny dość skromny. "Rano dowiemy się, jaka była inflacja producencka we wrześniu w Niemczech. Dynamika w skali miesiąca ma spaść do 0,3 proc. (z 0,5 proc.), jednak w skali rocznej wzrost cen ma wynieść 1,7 proc. (pop. 1,6 proc.). W drugiej połowie dnia nadejdzie ważna informacja na temat sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Po najlepszym w tym roku odczycie z sierpnia (4,82 mln) tym razem prognozy wskazują na lekkie odreagowanie i liczba transakcji powinna ukształtować się na poziomie 4,75 mln" - wylicza Piotr Mazierski, analityk Noble Securities.