Leniwy poniedziałek na giełdach w Europie

Indeks największych spółek WIG20 wzrósł na zamknięciu o 0,06 proc. wobec poprzedniego zamknięcia i osiągnął poziom 2 573,67 punktów w poniedziałek. Indeks WIG wzrósł o 0,26 proc. do 47 936,61 punktów. Niewielkie ruchy indeksów notowały też dziś pozostałe parkiety na naszym kontynencie.

Obroty na rynku akcji wyniosły 487 mln zł, a największe zanotowało PZU – 406 mln zł. Na GPW w poniedziałek wzrosły ceny akcji 179 spółek, 151 spadły, a 79 nie zmieniły się.

"Nieobecność świętujących inwestorów amerykańskich oraz brak istotnych danych makroekonomicznych spowodowały, że europejskich parkietach niewiele się działo. Na większe wrażenia trzeba będzie poczekać" - mówi Roman Przasnyski, analityk Open Finance.

Marazm nie był jednak wszechobecny na całym warszawskim parkiecie. "W gronie blue chips miło było popatrzeć na sięgający 4,5 proc. wzrost akcji Kernela. Nie traci blasku gwiazda PGNiG, którego papiery drożały przed południem o ponad 2 proc., choć rano widać było niewielką realizację zysków. Kurs sięgający 5,86 zł osiągnął poziom najwyższy w historii i znacznie przekroczył najwyższe wyceny formułowane przez analityków biur maklerskich. Nieźle też radziły sobie zwyżkujące o 1 proc. papiery KGHM i JSW. Przekraczającej 1 proc. przecenie ulegały zaś akcje Lotosu i PKO" - komentuje Przasnyski.