GPW otworzyła się pod kreską, nastroje inwestorów są negatywne

Giełdom nadal ciąży polityczny pat we Włoszech, gdzie coraz bardziej realna staje się opcja ponownych wyborów, piszą dziś rano analitycy Deutsche Bank. Ponadto jak wskazują ankiety Reutersa, niestabilność polityczna w tym kraju zwiększa oczekiwania co do potencjalnego rozpoczęcia skupu aktywów przez Europejski Bank Centralny. W pierwszej kolejności oprócz Włoch ECB miałoby skupywać również aktywa Hiszpanii. Najbliższe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego zaplanowane jest na 7 marca 2013 roku.

Wyraźnie widać znaczne pogorszenie nastrojów wśród inwestorów podczas dzisiejszej sesji, uważa Maciej Jędrzejak z Saxo Banku. Przyczyny są tak naprawdę dwie: stagnacja na niemieckim rynku pracy oraz pogłębiająca się recesja w Hiszpanii.

>>> Czytaj również: Recesja w Hiszpanii pogłębia się

Innym czynnikiem, który wprawił inwestorów w wyjątkowo zły humor jest kwestia plotek w kontekście obniżenia ratingu Holandii, pisze Jędrzejak Co prawda, są to na razie poszlaki medialne, zawierające jednak ziarno prawdy. Specyfika rynków finansowych, szczególnie tych związanych z walutami, ma to do siebie, że pogłoski bywają odbierane jako fakty, co było widoczne podczas dzisiejszej sesji.

Według analityka dzisiejsza sesja przyniesie inwestorom wiele ciekawych informacji. Najważniejsze będą te, dotyczące największych gospodarek świata, czyli przedstawienie wskaźnika PMI produkcji przemysłowej Chin oraz amerykański wskaźnik przemysłowy ISM. W obu wskazanych przypadkach prognozy zapowiadają się pozytywnie, pozostaje więc mieć nadzieję, że rynki będą miały okazję nieco odetchnąć po wczorajszych spadkach.