Dobre nastroje płyną z Azji. Na GPW optymistyczny poranek

WIG 20 na otwarciu sesji wyniósł 2485,48 pkt , co oznacza wzrost o 0,44 proc.

„Na WIG20 po wyjściu górą z kanału spadkowego brakuje na razie zdecydowania byków do dalszego wzrostu. W miejscu stoją nadal dwa największe banki, czyli PKO BP i Pekao. Z danych makro mamy dziś przede wszystkim lutowy raport z amerykańskiego rynku pracy. Prognozy mówią o 7,9 proc. stopie bezrobocia oraz +160 tys zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym" – wskazuje analityk BDM Krzysztof Pado.

Dodaje, że dziś rano nastroje na azjatyckich rynkach są generalnie dobre. Japoński Nikkei225 zyskał 2,6 proc. Zniżkują jedynie akcje chińskie. Indeks SCI na zamknięciu spadł o 0,2 proc. Dane o bilansie handlowym za luty są mieszane. Co prawda eksport wzrósł o 22 proc. r/r, ale już import spadł o 15 proc. r/r (po wzroście w styczniu o 29 proc. r/r – mógł tu zadziałać efekt chińskiego nowego roku, który przypadł w tym roku na luty).

Czwartkowa sesja na WIG20 przebiegła bez większej historii. Indeks przez większość dnia znajdował się na lekkim minusie. Notowania zakończyły się zniżką o 0,3 proc. do 2474,7 pkt. Na większości innych rynków nastroje były lepsze. DAX zyskał 0,3 proc. Rentowność hiszpańskich 10-letnich obligacji na ostatniej aukcji spadła do 4,9 proc, najniższego poziomu do listopada 2010. Nowe szczyty hossy ustanowiły indeksy na Wall Street. S&P500 i DJIA zyskały po 0,2 proc.